Zaskakujące dane. Jak często wyprzedzają kierowcy F1?
Debiutujący w Formule 1 Holender Max Verstappen był najczęściej wyprzedzającym zawodnikiem w sezonie 2015, mijając rywali 49 razy - wynika ze statystyk opublikowanych we wtorek przez producenta opon, firmę Pirelli.
Drugie miejsce zajął jego kolega z ekipy Toro Rosso, także debiutant, Hiszpan Carlos Sainz Jr, dystansując konkurentów 45-krotnie.
W 19 zawodach cyklu manewr wyprzedzania przeprowadzono łącznie 509 razy, co daje średnią 26,8 na wyścig. W statystykach nie uwzględnia się licznych zmian kolejności na pierwszym okrążeniu.
To spadek o 10 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem, kiedy odnotowano 639 wyprzedzeń. Najbardziej dynamiczny wyścig kibice obejrzeli w tym roku w Malezji (60 wyprzedzeń), a najnudniejsze były zawody w Australii i w Singapurze, gdzie kolejność na torze zmieniała się tylko 11 razy.
Najczęściej w jednym wyścigu wyprzedzał Niemiec Sebastian Vettel (Ferrari) - 13 razy w Grand Prix Kanady.
Podczas tegorocznych wyścigów kierowcy zużyli 35 964 opony, w tym 25 004 do nawierzchni suchej i 10 960 do mokrej. Zawodnicy zatrzymywali się w boksach technicznych 706 razy, średnio 37,1 na wyścig.
Najdłużej trwała Grand Prix Singapuru: dwie godziny, minutę i 22 sekundy, najkrócej - Grand Prix Włoch: godzinę i 18 minut.
Największą prędkość - 366,4 km/h - uzyskał w trakcie Grand Prix Meksyku Wenezuelczyk Pastor Maldonado (Lotus).