Zakaz rejestracji aut spalinowych zniknie już za rok? Ostre słowa ministra
Zakaz rejestracji samochodów spalinowych w 2035 roku to "absurdalny pomysł i należy go zmienić" - stwierdził włoski minister energii Gilberto Pichetto Fratin. Ostre słowa padły na forum biznesowym w Cernobbio. W tym samym tonie wypowiedział się też włoski minister przemysłu Alberto Urso, którego zdaniem planowana na 2026 rok rewizja planu elektryfikacji motoryzacji powinna odbyć się wcześniej.
W Cernobbio w regionie Como odbył się 44. Szczyt Ambrosetti Forum. To prestiżowa impreza skupiająca świat biznesu, nauki, polityki i przemysłu. W czasie forum padło wiele gorzkich słów pod adresem elektromobilności. Śmiało można traktować je jako oficjalne stanowisko włoskiego rządu, bo w podobnym tonie wypowiedziało się aż dwóch ministrów obecnego gabinetu premier Giorgii Meloni.
Wypowiedź padła w kontekście planowanej na 2026 rok rewizji przepisów dotyczących zakazu rejestracji samochodów spalinowych w UE w 2035 roku. W opinii Urso władze Unii powinny jak najszybciej zająć się sprawą, która paraliżuje przemysł motoryzacyjny i sprawia, że kolejni samochodowi giganci rozważają zamykanie swoich fabryk. W jego opinii Komisja Europejska powinna przeanalizować planowany na 2035 rok zakaz sprzedaży samochodów spalinowych już w przyszłym roku, bo obecne stanowisko, zwłaszcza w kontekście skokowego załamania się sprzedaży aut elektrycznych w UE (po zakończeniu dopłat na rynku niemieckim), paraliżuje działania koncernów motoryzacyjnych. Rynkowa stagnacja zmusza producentów do szukania oszczędności, co w konsekwencji przełożyć się może na masową likwidację miejsc pracy.
Jeszcze ostrzej wypowiedział się w tej kwestii włoski minister energii - Gilberto Pichetto Fratin:
Wnioski po forum biznesowym są jednoznaczne. Rząd premier Giorgii Meloni uważa, że Komisja Europejska powinna pozwolić państwom członkowskim na większą swobodę w wyborze technologii, którą preferują, aby osiągnąć uzgodnione cele dekarbonizacji. Popiera również bardziej stopniowe odchodzenie od silników spalinowych, czyli - mówiąc wprost - przesunięcie w czasie planowanego na 2035 rok zakazu rejestracji samochodów spalinowych.
Jasna deklaracja włoskiego rządu to kolejny ostry głos sprzeciwu wobec narzucania elektromobilności przez Komisję Europejską. Twarde słowa padły w czasie, gdy w Niemczech toczy się właśnie burzliwa debata dotycząca przyszłości Volkswagena. Przypominamy, że Volkswagen zagroził właśnie zamknięciem nawet dwóch niemieckich fabryk. To efekt postępów transformacji koncernu w kierunku elektromobilności. Gigantyczne inwestycje w rozwój samochodów elektrycznych nie przekładają się na sprzedaż takich pojazdów, która - dodatkowo - załamała się w Niemczech po nagłym zakończeniu programu dopłat do ich zakupu. Zainteresowanie autami elektrycznymi jest stosunkowo niskie, a to wiąże się z koniecznością wstrzymywania pracy zakładów zajmujących się samochodami na prąd.
Aktualnie sytuacja jest bardzo trudna, bo marża marki spadła do 2,3 proc. Dla porównania, w ubiegłym roku było to 3,8 proc. Warto jeszcze dodać, że obecne moce produkcyjne są aż o 5 mln pojazdów wyższe niż rzeczywista produkcja. W całym 2023 roku Volkswagen wyprodukował około 9 mln pojazdów, dysponując mocami produkcyjnymi pozwalającymi wyprodukować nawet 14 mln aut.