Wyrzutnia rakiet wjechała w dom

System rakietowy wjechał w dom mieszkalny w jednej ze wsi w obwodzie mohylewskim na Białorusi - poinformowała w poniedziałek agencja Interfax-Zapad, cytując białoruskie ministerstwo obrony. 85-letnia gospodyni cudem ocalała - podał portal Tut.by.

Dom nie nadaje się do zamieszkania, ale sprzęt wojskowy ponoć nie ucierpiał
Dom nie nadaje się do zamieszkania, ale sprzęt wojskowy ponoć nie ucierpiałInformacja prasowa (moto)

Resort obrony przekazał, że do zdarzenia doszło podczas przemieszczania dywizjonu rakietowego na poligon. Dodano, że żołnierz, który kierował wyrzutnią, nie poradził sobie na ostrym zakręcie w jednej ze wsi i wjechał w róg domu.

Zaznaczono, że w wypadku nikt nie został ranny. Sprzęt jest sprawny - zaakcentowano.

Niezależny portal Tut.by napisał, że do zdarzenia doszło w poniedziałek rano. Zniszczono niemal połowę domu, a 85-letnia gospodyni cudem ocalała, bo w momencie wypadku była na zewnątrz.

Jak dodano, na miejsce przyjechała karetka, bo kobiecie skoczyło ciśnienie i zrobiło się jej słabo. Córka gospodyni powiedziała Tut.by, że sprzęt już wyciągnięto ze ściany przy pomocy ciężarówki. Wojskowi obiecali, że pokryją szkody - dodała, zaznaczając, że obecnie w budynku nie można mieszkać, bo nie ma w nim ściany i nie wiadomo, w jakim stanie jest konstrukcja. Na stronie ministerstwa obrony czytamy, że wojsko niweluje uszkodzenia budynku.

Tut.by podał, że w budynek wjechał system rakietowy Toczka-U.

***

Lekko trąciła pieszą autem. Według policji to był wypadekCzwórka
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas