Włodzimierz Cimoszewicz potrącił rowerzystkę. Złożył oświadczenie

Do kolizji z rowerzystką mogła się przyczynić wiadomość o mojej chorobie nowotworowej - napisał kandydat Koalicji Europejskiej w wyborach do PE, były premier Włodzimierz Cimoszewicz, który w sobotę w Hajnówce potrącił na przejściu dla pieszych kobietę na rowerze.

"W dniu dzisiejszym 4 maja w godzinach porannych doszło w Hajnówce do przykrego zdarzenia z moim udziałem. Kierując samochodem potrąciłem przejeżdżającą przez przejście dla pieszych rowerzystkę. Na szczęście dzięki mojej niewielkiej prędkości, około 30 km/h, poszkodowana Pani odniosła niegroźne obrażenia. Udzieliłem jej natychmiastowej pomocy i po przekonaniu o konieczności poddania się badaniu lekarskiemu została ona odwieziona do szpitala. W tej chwili znajduje się w domu" - napisał były premier w oświadczeniu zamieszczonym przez media.

Reklama

"Wyrażam ubolewanie z powodu tego zdarzenia i szczególne współczucie poszkodowanej. Jest mi bardzo przykro z powodu tego niefortunnego wydarzenia w dniu jej urodzin. Pewnym usprawiedliwieniem był fakt jazdy pod słońce. Nie wykluczam również, że bolesna dla mnie informacja sprzed dwóch dni o wykryciu u mnie choroby nowotworowej mogła mieć wpływ na moje samopoczucie" - oświadczył Cimoszewicz.

68-letni Cimoszewicz potrącił 70-letnią rowerzystkę na oznakowanym przejściu dla pieszych w Hajnówce. Jak poinformowała wyjaśniająca okoliczności zdarzenia policja w Białymstoku, oboje byli trzeźwi.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy