Volkswagen coraz bardziej pod napięciem

Za sprawą decyzji Parlamentu Europejskiego sprzed kilku dni od 2035 roku nowymi autami dopuszczonymi do pierwszej rejestracji na terenie Unii Europejskiej będą wyłącznie pojazdy bezemisyjne. To stawia nowe wyzwania przed producentami aut. Volkswagen już dziś stara się im sprostać.

Volkswagen - elektryczne auta w niemal każdym segmencie

Volkswagen zdaje sobie sprawę z kierunku, jaki obiera motoryzacja O tym, jak zmieniają się tendencje kupujących i oferta producentów może świadczyć fakt, że Grupa Volkswagen sprzedała w 2021 roku prawie 453 tys. samochodów elektrycznych. Jest to dwukrotność wyniku z roku poprzedniego.

Samochody elektryczne znajdują się niemal we wszystkich segmentach aut oferowanych przez niemiecki koncern. Zarówno osoba chcąca kupić dostawczaka, jak i auto klasy wyższej, może wybrać model z napędem elektrycznym. Przykładem świeci również kadra zarządzająca Volskwagen Group Polska. Auta służbowe, z których korzystają, także są zasilane prądem. Po przyjeździe do pracy można je podłączyć do jednego z 50 punktów ładowania, znajdujących się na terenie placówki w Poznaniu.

Reklama

Volkswagen zajmie się produkcją ogniw do akumulatorów

Koncern stara się aktywnie prowadzić prace nad unowocześnianiem napędu przyszłości. Plan 5-letni grupy zakłada prawie 90 miliardów euro, które przeznaczone będą przede wszystkim na inwestycje w elektromobilność oraz cyfryzację. Docelowo w 2030 roku chce, żeby 60% sprzedawanych aut w Europie stanowiły właśnie te elektryczne. To oczywiście wiąże się ze zwiększeniem mocy przerobowych, jeśli chodzi o wytwarzanie akumulatorów.

Z tego właśnie powodu niemiecki koncern chce zbudować nowe gigafabryki, które zajmowałyby się produkcją ogniw do akumulatorów. Pierwsza z nich, znajdująca się w Salzgitter, ma ruszyć w 2025 roku. Docelowo zatrudnienie ma tam znaleźć ponad 2,5 tys. pracowników. Volkswagen planuje przeznaczyć na jej budowę oraz uruchomienie ok. 2 mld euro. Koncern współpracuje w zakresie wyposażenia fabryk z firmą Bosch oraz materiału na katody z Umicore. Według założeń maksymalne moce produkcyjne (wliczając w to współpracującą z Volkswagenem fabrykę Northvolt, znajdującą się w północnej Szwecji) mają osiągnąć poziom 240 GWh do 2030 roku.

Zepsuty akumulator w "elektryku". Wyrok?

Jedną z głównych kwestii poruszanych przez przeciwników samochodów elektrycznych jest ta dotycząca postępowania z uszkodzonymi, zniszczonymi akumulatorami. Nierzadko można usłyszeć, że akumulatory mają jedno życie, a na dodatek nie można ich potem utylizować i w efekcie doprowadzi to do jeszcze większego zaśmiecenia planety. Niestety, choć samochody elektryczne wnoszą zmiany związane z użytkowaniem, to niezmienna pozostanie z pewnością jedna rzecz - też będą się psuć. Nie będzie to jednak wyrok dla kierowcy, ani dla auta.

Rosnąca popularność samochodów elektrycznych zobowiązuje producentów do przygotowania i prowadzenia sieci serwisowej zdolnej zaradzić problemom z akumulatorem każdego klienta. Volkswagen Group Polska obecnie oferuje 11 Centrów Napraw Akumulatorów w całej Polsce. Dodatkowo, jeden znajduje się w Technicznym Centrum Szkoleniowo Serwisowym na terenie Volkswagen Group Polska. 

Obecne lokalizacje skupiają się wokół kilku największych miast. Wyjątkiem jest Nowy Targ. Na mapę niedługo zostaną naniesione trzy nowe punkty (dwa w Gdańsku i jeden w Kielcach). Rynek wciąż się rozwija, dlatego pojawienie się ich w każdej części kraju (podobnie jak w przypadku punktów ładowania, których liczba wciąż rośnie) jest tylko kwestią czasu.

Najnowsze technologie w służbie szkoleń

Naprawa akumulatorów nie jest rzeczą prostą i dlatego wymaga zaawansowanej wiedzy, a także sprzętu. W ramach Akademii Szkoleń w ciągu roku realizowanych jest ponad 120 dni szkoleniowych na temat elektromobilności. Przeznaczone są dla mechaników i doradców serwisowych. Do nauki naprawy akumulatorów wysokonapięciowych wykorzystywane są najnowsze technologie. 

Biorący udział w szkoleniu mogą za sprawą wirtualnej rzeczywistości znaleźć się w warsztacie, w którym bez żadnego ryzyka wstępnie opanują wiedzę związaną z akumulatorami. Następnie przychodzi czas na pracę na prawdziwych akumulatorach.

Akumulator w samochodzie elektrycznym - jak naprawić?

Naprawa każdego uszkodzonego akumulatora jest poprzedzona gruntownym badaniem przypadku. Specjaliści zawsze sprawdzają obudowę akumulatora w celu zbadania czy nie ma odkształceń (może ono znajdować się w okolicy, gdzie nie ma wrażliwych części i tym samym nie musi oznaczać problemu z akumulatorem) i nieszczelności. Jest to procedura standardowa i dotyczy każdego auta, niezależnie od tego, czy uległo wypadkowi, czy nie. Jeśli na etapie diagnozy zostanie wykazane jakiekolwiek możliwe zagrożenie, samochód trafia na kwarantannę. Poddawany jest wtedy izolacji i monitorowaniu.

Akumulatory, które są wykorzystywane przy platformach MEB (stworzonej przez Volkswagena dla samochodów elektrycznych), w zależności od pojemności, składają się z 7-12 modułów. Ponadto akumulatory, które można znaleźć w samochodach z gamy ID. są całkiem dobrze zabezpieczone. Mają wielowarstwową konstrukcję, a przed uszkodzeniem chroni osłona podwozia i układ chłodzenia od dołu.

Problem z akumulatorem może mieć wiele przyczyn. Warto tu wymienić np. awarię modułu, albo układu sterującego. W przypadku awarii pojedynczych ogniw konieczna jest wymiana całego modułu. Jednakże taka usterka jest stosunkowo łatwa do wykrycia, ponieważ uszkodzony pod tym względem moduł ma niższą pojemność. Oznacza to, że sprawne ogniwa muszą wykonywać więcej pracy, a przez to ich temperatura jest wyższa przy niższym napięciu.

Akumulator można zregenerować za sprawą wymiany konkretnych elementów lub modułów. Wiąże się to ze znacznie mniejszymi kosztami niż w przypadku wymiany całego akumulatora. Dokładny koszt jest uzależniony od konkretnego modelu auta i problemu, z jakim ma do czynienia.

Akumulator nie musi trafić ponownie do auta

Przed naprawionym akumulatorem stoi wachlarz rozwiązań. Wszystko zależy od pojemności, jaką wykryje system kontroli. Może on trafić ponownie do auta, albo posłużyć jako dawca elementów do naprawy innego akumulatora. Inne drogi obejmują użycie go jako magazynu energii w stacji ładowania, w mobilnym robocie ładującym czy jako źródło napędu wózka widłowego. Mimo uszkodzenia lub zużycia, akumulator nie musi trafiać na śmietnik. Może być naprawiony lub zregenerowany i znaleźć zastosowanie w wielu innych miejscach, niekoniecznie w aucie.

Akumulatora nie można zutylizować? To patrz

Czasami jednak, mimo najszczerszych chęci i umiejętności, naprawa akumulatora nie powodzi się. Czy wtedy zostaje on wyrzucony? Absolutnie nie. Podobnie jak papier trafia na makulaturę, tak i akumulatory można poddawać recyklingowi. Pod koniec stycznia 2021 roku Volkswagen Group Components uruchomił pierwszą pilotażową linię do recyklingu akumulatorów HV, mających zastosowanie w autach na prąd. Warto wspomnieć, że zarówno uszkodzony, zepsuty, jak i w pełni działający akumulator jest bogactwem surowców (np. lit, nikiel, mangan), które można ponownie wykorzystać. Niemiecki koncern chce osiągnąć stopień odzysku na poziomie 90%.

Co istotne w perspektywie samochodów bezemisyjnych, również recykling akumulatorów ma odbywać się z poszanowaniem środowiska. Oznacza to, że nie prowadzi się energochłonnego przetopu surowców w piecu hutniczym. Jak podaje Volkswagen, wykonywanie katod z surowców z recyklingu przy wykorzystaniu do procesu tzw. zielonej energii elektrycznej, wiąże się ze zmniejszoną emisją CO2 do atmosfery. Koncern szacuje, że to ok. 1,3 tony dwutlenku węgla mniej na każdy akumulator, mający pojemność 62 kWh.

Proces obejmuje rozładowanie i demontaż akumulatorów na pojedyncze elementy, które są następnie rozdrabniane i w efekcie przyjmują postać granulatu. Następnie następuje jego suszenie. Surowce, jakie są odzyskiwane to aluminium, tworzywa sztuczne, miedź, ale też zawarte w tzw. czarnym proszku lit, nikiel, grafit i inne. Kolejnym punktem na drodze recyklingu akumulatorów jest, prowadzone w przygotowanych do tego firmach, rozdzielenie i obróbka surowców za pomocą środków chemicznych i wody. Volkswagen zapewnia ponadto, że materiały odzyskane z recyklingu w niczym nie różnią się od tych nowych pod względem właściwości, a dodatkowo mogą przechodzić ten proces i trafiać do nowych akumulatorów wielokrotnie.

Volkswagen. Od 1,9 TDI do paliw przyszłości

Czy Volkswagen jest przygotowany na zieloną rewolucję? Z pewnością konsekwentnie dąży do tego, żeby tak właśnie było. Wdrażanie nowych Centrów Napraw Akumulatorów, recykling tych ''zużytych" pokazują, że koncern rzeczywiście myśli o zmianach w sposobie korzystania, a także serwisowania aut, jakie powoli zachodzą. Mając świadomość działań niemieckiego koncernu, uświadomiłem sobie, jaką drogę pokonał. Jeszcze niedawno był kojarzony z nieśmiertelnymi dieslami. Dziś rozwija technologię napędu elektrycznego, pracuje nad możliwościami jego serwisowania i deklaruje, że za 8 lat większość sprzedawanych przez niego aut w Europie będzie elektryczna.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy