Tiry z wielkimi ekranami LFD. I widzisz wszystko
Według badań przeprowadzonych przez Komisję Europejską, w Polsce poziom bezpieczeństwa na drogach jest niestety bardzo niski. Statystyki policji od stycznia do kwietnia 2015 roku są smutne: wydarzyło się 9 227 wypadków, natomiast w całym 2014 roku wydarzyło się aż 34 970 wypadków.
Ich zdecydowana większość miała miejsce na drogach jednopasmowych, których w Polsce jest najwięcej.
Jednym z dużych problemów na drogach jest wyprzedzanie. Jest to wyjątkowo niebezpieczny manewr - nawet w miejscach na niego przeznaczonych. Ponadto staje się on szczególnie ryzykowny w przypadku wyprzedzania dużych aut, które ograniczają widoczność wyprzedzającego. Nietrudno w takiej sytuacji o wypadek. Jest to bardzo duży problem na polskich drogach, gdzie zdecydowana większość tras to tzw. jednopasmówki.
Jednak Polska nie jest tutaj odosobniona. Wiele krajów na całym świecie ma podobne trudności. Eksperci, pracujący nad rozwojem nowych technologii postanowili się nad tym dokładniej zastanowić, co w efekcie przyczyniło się do stworzenia Safety Car.
Eksperci firmy Samsung postanowili zaprezentować, jak proste, niestandardowe rozwiązania oparte na nowych technologiach mogą sprawić, że nasze życie będzie bezpieczniejsze. W tym celu zamocowali na tylnych drzwiach naczep firmowych ciężarówek po cztery wielkoformatowe ekrany LFD tworzące jeden duży monitor. Następnie połączyli je z bezprzewodowymi kamerami znajdującymi się na froncie ciężarówek. W efekcie kierowcy jadący za TIRem widzą na ekranach obraz sprzed szyby ciężarówki, co daje im wiedzę o sytuacji na drodze, którą zasłania im naczepa. Co za tym idzie, manewr wyprzedzania staje się nieporównywalnie łatwiejszy i bardziej bezpieczny.
Ekrany są dobrze widoczne w świetle dziennym, są odporne na zjawiska atmosferyczne, jak deszcz czy śnieg.