Tak taksówkarze oszukują klientów!

Inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Poznaniu wykryli, że w czasie kursu taksówkarz używał nielegalnego urządzenia tzw. "dopalacza", który zwiększa ilość przebytych kilometrów, a co za tym idzie pasażerowie płacą za usługę więcej.

Kurs "trefną" taksówką zamówili inspektorzy Inspekcji Handlowej, zaś na parkingu Portu Lotniczego Ławica inspektorzy ITD przeprowadzili dokładną kontrolę pojazdu. Przejazd odbywał się z dworca autobusowego Rondo Rataje do Portu Lotniczego Ławica.

Kierowca wydał pasażerom paragon fiskalny, którego analiza wykazała, że taksówka pokonała odległość 11 kilometrów i 500 metrów. Rzeczywista odległość przebytej trasy wynosi zaś około 9 kilometrów i 500 metrów.

Kierowca przyznał, że zawyżona odległość na paragonie wynika z użycia niedozwolonego dodatkowego urządzenia podłączonego do instalacji taksometru. Urządzenie, którym kierowca zmieniał wskazania taksometru zainstalowane było w obudowie kolumny kierownicy.

Kierowcy grozi teraz nie tylko kara w drodze decyzji administracyjnej, ale i postępowanie karne. Oszustem zajęła się policja.


ITD
Dowiedz się więcej na temat: taxi
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy