Tajemnica tragicznego wypadku. Dlaczego zginęły 3 osoby?
5 lat więzienia i 10-letniego zakazu prowadzenia pojazdów zażądał w czwartek prokurator w procesie białoruskiego kierowcy tira, oskarżonego w sprawie wypadku w miejscowości Zambrzyce Króle koło Zambrowa (Podlaskie). W listopadzie zginęły tam trzy osoby.
Proces przed Sądem Okręgowym w Łomży rozpoczął się i zakończył w czwartek. Wyrok w tej sprawie ma być ogłoszony w najbliższy poniedziałek.
Wypadek zdarzył się pod koniec listopada 2012 roku na drodze krajowej nr 8, między Zambrowem a Białymstokiem. Białoruski kierowca ciężarówki z naczepą zjechał na lewy pas, z dużą siłą uderzając w jadącego z naprzeciwka busa. Zginęły trzy osoby, pięć - w tym sam Białorusin - zostało rannych.
37-letni kierowca został oskarżony o sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy drogowej, czyli doprowadzenie do wypadku, w którym trzy osoby zginęły, a kilka kolejnych doznało obrażeń.
Kierowca był trzeźwy i nie był pod wpływem środków odurzających. W śledztwie przyznał się do zarzutów, od wypadku przebywa w areszcie.
Powołany w śledztwie biegły z zakresu ruchu drogowego ocenił, że przyczyną wypadku było niewłaściwe zachowanie na drodze białoruskiego kierowcy. Nie określił jednak, co wpłynęło na takie zachowanie. Wcześniej inny biegły wydał opinię, że pojazd był sprawny, a jego stan techniczny nie miał wpływu na to, że doszło do wypadku.
W styczniu do internetu trafiło nagranie wypadku, zarejestrowane przez kamerę samochodu jadącego bezpośrednio za busem, który został uderzony i zepchnięty z drogi przez ciężarówkę. Widać tam, jak nagle i z dużą prędkością ciężarówka zjeżdża na przeciwny pas ruchu.
Film z wypadku:
Śmiertelne ofiary wypadku, to trzy osoby jadące tym busem.