Straż Miejska pomoże... odpalić samochód

Ciekawy pomysł na pomaganie kierowcom w okresie największych mrozów, został wprowadzony w Rudzie Śląskiej.

Od początku 2016 r. strażnicy miejscy w Rudzie Śląskiej pomagają mieszkańcom w uruchamianiu samochodów, którym na mrozie niedomagają akumulatory. Wystarczy dzwonić na numer 986; strażnicy powinni przyjechać niezależnie od pory, przez całą dobę.

Ruda Śląska nie jest pierwszym miastem, w którym strażnicy zimą pomagają w ten sposób kierowcom. W ostatnich latach doniesienia mediów o podobnej możliwości dotyczyły m.in. Bełchatowa, Częstochowy, Człuchowa, Legnicy, Lublina czy Opola. Władze Rudy Śląskiej postanowiły w poniedziałek same nagłośnić wśród mieszkańców sprawę - poprzez komunikaty i media społecznościowe.

Reklama

Jak zapewnił komendant rudzkiej straży miejskiej Krzysztof Piekarz, tamtejsi funkcjonariusze będą starali się reagować na każde takie zgłoszenie, najpierw będą jednak załatwiali sprawy wiążące się z zagrożeniem życia lub mienia. "Prosimy o wyrozumiałość, jeśli na przyjazd strażników będzie trzeba chwilę zaczekać" - zaznaczył Piekarz.

Wiceprezydent Rudy Śląskiej Krzysztof Mejer powiedział w poniedziałek PAP, że mieszkańcy zaczęli pytać tamtejszych strażników o pomoc w uruchamianiu samochodów ze zbyt słabym akumulatorem po niedawnym materiale na ten temat w jednym z popularnych programów informacyjnych - dotyczącym innego miasta.

"Straż jest nie tylko od egzekwowania prawa czy pilnowania porządku w mieście, lecz także pomocy mieszkańcom. W końcu to służba, która ma służyć pomocą, radą - i tak, jak zabezpiecza różne imprezy czy np. miejsca niebezpieczne, tak i w tym wypadku, jeżeli ktoś potrzebuje pomocy, to oczywiście straż jest od tego, aby pomagać" - zaznaczył Mejer.

Pytany o możliwość zalewu telefonów mieszkańców w sprawie pomocy przy zamarzniętych akumulatorach wiceprezydent wskazał, że będzie to skutkowało wydłużeniem oczekiwania. Nie spodziewa się jednak nadużywania tej możliwości. "Dzisiaj było kilka takich sygnałów, straż jechała i pomagała. Więc nie boję się tego" - zadeklarował.

Rudzka straż miejska zapewnia mieszkańców, że wozi ze sobą potrzebne kable. Jej komendant radzi, by parkując podczas mrozów możliwie zapewniać na wszelki wypadek łatwy dostęp innego samochodu do miejsca, w którym zamontowany jest akumulator. Pomoc rudzkich strażników ma być dostępna przez całą dobę, można o nią prosić pod standardowym numerem telefonicznym 986.

Pomaga także... policja. Pisze o tym profil "Sfotografuj policjanta".  To TUTAJ.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy