Straż inwestuje w symulatory jazdy. We Wrocławiu ogłoszono przetarg

Sławomir Matz
Państwowa Straż Pożarna stawia na rozwój umiejętności u strażaków. Niebawem zacznie korzystać ze specjalnych symulatorów jazdy, odwzorowujących mapę trzech kluczowych miast. W sieci ogłoszono przetarg na zakup takich urządzeń.

Spis treści:
W ostatnich latach wiele pojazdów strażackich zostało dostosowanych do roli pojazdów nauki jazdy. W ich kabinach kierowcy mogą zdobywać doświadczenie w prowadzeniu aut ciężarowych, a także wozów strażackich.
Od teraz, dzięki symulatorom jazdy samochodami ciężarowymi, przyszli kierowcy wozów strażackich będą mogli doskonalić swoje umiejętności prowadzenia pojazdów w bezpiecznych warunkach. W poniedziałek Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej we Wrocławiu ogłosiła przetarg na dostawę symulatorów do kluczowych ośrodków szkoleniowych.
Symulator jazdy samochodem ciężarowym w Straży. Są konkretne wymagania
Jak informuje portal strażacki „Remiza.pl”, symulatory muszą wykorzystywać kabiny samochodów ciężarowych, które są identyczne z pojazdami używanymi przez Państwową Straż Pożarną. Powinny one umożliwiać szkolenie na manualnych oraz automatycznych skrzyniach biegów, a także zawierać specjalistyczne oprogramowanie, odzwierciedlające rzeczywiste warunki jazdy.

W ofercie oczekuje się, że strażackie symulatory będą wyposażone w mapę odzwierciedlającą układ dróg z co najmniej trzech polskich miast - Częstochowy, Bydgoszczy i Wrocławia. Dzięki realistycznemu odwzorowaniu tras, strażacy będą mogli ćwiczyć poruszanie się po rzeczywistych lokalizacjach, co z pewnością wpłynie na skuteczność szkolenia.
Symulatory trafią do kluczowych ośrodków szkoleniowych. Termin upływa za 2 lata
Symulatory jazdy samochodami ciężarowymi powinny zostać dostarczone do jednostek Państwowej Straży Pożarnej do 2027 roku. Pod uwagę brane są trzy kluczowe ośrodki szkoleniowe, a więc Ośrodek Szkolenia PSP w Miliczu, Centralna Szkoła PSP w Częstochowie oraz Szkoła podoficerska PSP w Bydgoszczy.

Okazuje się jednak, że Straż Pożarna wcale nie jest pierwszą instytucją, która sięga po tego rodzaju symulatory. Od dawna podobne urządzenia spotkać można np. w Wojsku Polskim. Ułatwiają one żołnierzom szkolenie się na przyszłych kierowców ciężarówek wojskowych.
Dobry strażak to wyszkolony strażak. Symulatory to krok w dobrą stronę
Nowe technologie szkoleniowe to dobry krok w przyszłość służb ratowniczych. Nie tylko wpływają one na zwiększenie bezpieczeństwa, ale także na zwiększanie umiejętności strażaków. Dodatkowo, symulatory jazdy samochodami ciężarowymi wpływają na redukcję kosztów związanych z używaniem rzeczywistych pojazdów.
Dodatkową zaletą tego rodzaju rozwiązań jest to, że pozwalają one na symulację skrajnie niebezpiecznych warunków atmosferycznych, czy nieprzewidywalnych sytuacji drogowych. Dzięki temu strażacy są bardziej przygotowani na różne zdarzenia.