Skuteczny pościg za pijanym kierowcą

P​o pościgu policjanci ze Zduńskiej Woli zatrzymali 58-letniego kierowcę mercedesa, który na jednej z ulic uderzył autem w zaparkowany pojazd, a następnie nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Mężczyzna był pijany, miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie.

Poinformował o tym Łukasz Bednarek ze zduńskowolskiej policji.

Jak wyjaśnił do zdarzenia doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek. Ok. godz. 1 policjanci podczas kontroli parkingu na ul. Żytniej w Zduńskiej Woli zauważyli mercedesa, który jechał bez włączonych świateł mijania. W pewnym momencie auto zjechało na przeciwległy pas i uderzyło w zaparkowany na chodniku samochód.

"Funkcjonariusze widząc tę sytuację podjęli próbę zatrzymania mercedesa do kontroli drogowej podając mu świetlne i dźwiękowe sygnały. Kierujący nie reagował i próbował zgubić jadący za nim radiowóz" - relacjonuje Bednarek.

Pościg był kontynuowany ulicami miasta. Na jednej z nich kierowca utracił panowanie nad pojazdem i uderzył w betonowe słupy ostrzegawcze. Samochód został uszkodzony, kierowcy nic się nie stało.

Policjanci wyczuli od 58-latka silną woń alkoholu. Przeprowadzone badanie potwierdziło, że miał w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu. Mężczyzna odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości i niezatrzymanie się do kontroli drogowej. Grozi mu wysoka grzywna i kara pozbawienia wolności do 5 lat.

Reklama
PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy