Skoda Vision RS. Taki będzie następca Rapida?

Skoda chce mieć wreszcie pełnoprawnego reprezentanta segmentu C. Na rozpoczynającym się właśnie salonie motoryzacyjnym w Paryżu stoisko czeskiej marki rozświetlać ma koncepcyjny model Skoda Vision RS. Samochód to zapowiedź następcy modelu Rapid Spaceback, który najprawdopodobniej otrzyma też nową nazwę.

Wymiary nie pozostawiają złudzeń. Koncepcyjny Vision RS ma 4356 mm długości, 1810 mm szerokości i 1431 mm wysokości. Dla porównania aktualna, siódma, generacja Volkswagena Golfa mierzy 4255 mm długości, 1799 mm szerokości i 1452 mm wysokości.

Przyszłe terytorium modelu zdradza również wynoszący aż 2650 mm rozstaw osi. Obecny Golf legitymuje się rozstawem 2637 mm! Śmiało można więc twierdzić, że produkcyjny Vision RS będzie raczej nową wersją nadwoziową (hatchback) modelu Octavia niż bezpośrednim następcą - pozycjonowanego między segmentami B i C - Rapida Spaceback.

Reklama

Bazą do stworzenia auta była platforma MQB A0, na której powstaje np. nowy Volkswagen T-ROC. Vision RS to hybryda typu plug-in. Źródłem napędu jest benzynowy silnik 1,5 l TSI (generujący 150 KM), wspomagany elektrycznym motorem rozwijającym 102 KM. Rzeczywista moc szczytowa układu napędowego wynosi 245 KM. To wystarcza, by auto przyspieszało do 100 km/h 7,1 s.

Energia elektryczna przechowywana jest w baterii (litowo-jonowych) akumulatorów o pojemności 13 kWh. Ich pełne naładowanie bezpośrednio z gniazdka trwać ma około 2,5 h. Samochód może się też pochwalić systemem rekuperacji energii w czasie hamowania.

Produkcja obecnej generacji Rapida zakończona zostanie już w przyszłym roku. Wszystko wskazuje więc na to, że prace nad produkcyjną odmianą Skody Vision RS są już daleko zaawansowane. Z nieoficjalnych informacji wynika, że model może otrzymać jedną z historycznych nazw - Favorit lub Felicia.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama