S3: Bułgarzy od 6 dni koczują na MOP-ie. Rozkręcili auto i rozbili namiot

Od sześciu dni na MOPie nieopodal Nowej Soli mieszka kilku Bułgarów. Mężczyźni, którzy samodzielnie próbują usunąć usterkę samochodu, rozbili nawet namiot. Sprawę monitoruje Policja.

Na MOP na S3 nieopodal Nowej Soli od kilku dni koczują obywatele Bułgafii / zdjęcie poglądowe - fot. Piotr Kamionka/EN/Reporter - Piotr Żagiel EN
Na MOP na S3 nieopodal Nowej Soli od kilku dni koczują obywatele Bułgafii / zdjęcie poglądowe - fot. Piotr Kamionka/EN/Reporter - Piotr Żagiel EN 

Chodzi o Miejsce Obsługi Podróżnych Lisiny Zachód na drodze ekspresowej S3. Obywatele Bułgarii próbują usunąć usterkę Volkswagena T4 koczując wewnątrz i wokół pojazdu.

"Dzwoniłem, gdzie się dało, żeby znaleźć im pomoc. Sam kupiłem klej do metalu i długą śrubę, ale przydałby się mechanik, który by im pomógł naprawić samochód i pojechać dalej" - relacjonuje jeden z czytelników Gazety Wrocławskiej.

Policja monitoruje sprawę. Mężczyźni odmówili pomocy

O wyjaśnienie sprawy zwróciliśmy się do Policji z Nowej Soli.

Wczoraj (5.01) w godzinach popołudniowych otrzymaliśmy informację, że na jednym z parkingów w powiecie nowosolskim w niesprawnym pojeździe przebywają osoby. Policjanci z uwagi na panujące warunki atmosferyczne od razu pojechali na miejsce, zweryfikować zgłoszenie. Rzeczywiście zastali tam kilka osób, którym w czasie podróży zepsuł się samochód
mówi w rozmowie z Interią mł. asp. Justyna Sęczkowska.

Bułgarzy nie skorzystali z propozycji pomocy w postaci żywności, ciepłego posiłku czy zorganizowania noclegu. Odmówili argumentując, że podróżowali dwoma pojazdami i ten sprawny wykorzystują do przemieszczania się po żywność, w nim też się dogrzewają i nocują - tłumaczy w rozmowie z Interią policjantka.

Nie skorzystali też z pomocy oferowanej przez - zawiadomiony przez policję - miejscowy Ośrodek Pomocy Społecznej w Kożuchowie.

Policjanci systematycznie monitorują sytuację turystów i oferują im swoją pomoc. Gdy tylko takowa będzie potrzebna mundurowi oczywiście jej udzielą - uspokaja mł. asp. Justyna Sęczkowska.
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas