Rutynowe kontrole trzeźwości jednak bezprawne?

Wielokrotnie poruszaliśmy na naszych łamach kwestie prawne związane z tzw. "rutynowymi" kontrolami trzeźwości. Na niekonstytucyjność tego typu akcji od dłuższego czasu zwraca uwagę prof. zw. dr hab. Artur Mazglewski ze stowarzyszenia "Prawo na drodze".

Takie zmasowane kontrole są nielegalne?
Takie zmasowane kontrole są nielegalne?Piotr JędzuraReporter

Prof. Mazglewski przywołuje ustawę o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Zdaniem prawnika - zgodnie z jej zapisami - badaniu na zawartość alkoholu w organizmie poddać można wyłącznie osobę, "co do której zachodzi uzasadnione podejrzenie, że jest nietrzeźwa". Zgonie z ustawą, każda taka kontrola powinna być udokumentowana stosownym protokołem.

Mazglewski zwraca również uwagę, że zmuszenie kierowcy do poddania się badaniu na zawartość alkoholu w organizmie jest ograniczeniem jego wolności. Taki środek - zgodnie z zapisami Kodeksu Postępowania Karnego - możliwy jest do zastosowania wyłącznie wobec osoby oskarżonej (czyli takiej, przeciwko której toczy się postępowanie karne) lub takiej, wobec której istnieje uzasadnione podejrzenie, że popełniła przestępstwo.

Kwestiami podnoszonymi przez środowisko prawnicze zajął się niedawno Rzecznik Praw Obywatelskich (RPO). Problem poruszany był przez Rzecznika w korespondencji z Ministrem Spraw Wewnętrznych i Administracji, Ministrem Zdrowia oraz Komendantem Głównym Policji. Z wymiany pism niewiele jednak wynikło. Żaden z adresatów nie uznał się za organ właściwy do rozwiązania problemu.

Z tego względu Rzecznik zwrócił się do Prezesa Rady Ministrów z prośbą o wskazanie resortu, który sprawą się zajmie i "doprowadzi do zmian legislacyjnych legitymizujących działania Policji". W odpowiedzi Zastępca Szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów poinformował, że poprosił o przedstawienie problemu ujednoznacznienia przepisów zarówno Ministra Zdrowia, jak i Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Dopiero, gdy Kancelaria Prezesa Rady Ministrów dostanie odpowiedź, rząd będzie mógł odpowiedzieć, czy trzeba zmieniać przepisy i kto ma się tym zająć...

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas