Precz z podatkiem od aut
Tysiąc rumuńskich kierowców protestowało w sobotę w kilku miastach przeciwko decyzji rządu o potrojeniu podatku od sprowadzanych z zagranicy używanych samochodów - podały rumuńskie media.
Kilkuset demonstrantów w samochodach zgromadziło się w mieście Oradea (wym. oradja) w północno-zachodniej Rumunii, by ruszyć w kierunku przejścia granicznego w Bors na granicy z Węgrami. Zagrozili jego zablokowaniem - podała agencja Mediafax.
Protestujący umieścili za przednimi szybami plakaty wzywające władze do uchylenia podatku. Na plakatach urzędnicy są nazwani "złodziejami".
Ok. 500 niezadowolonych kierowców przejechało ulicami miasta Bistrita (wym. bistrica) w północnej Rumunii, a w Bukareszcie kilkadziesiąt osób zgromadziło się w pobliżu siedziby rządu z transparentami: "Precz z podatkiem od samochodu".
Ustępujący rząd liberalny ogłosił na początku grudnia zwiększenie tego podatku, by wesprzeć lokalny przemysł motoryzacyjny.
Zarejestrowanie sprowadzonego używanego samochodu może obecnie kosztować kilka tysięcy euro, czyli więcej niż sam samochód.