Ponad 100 nowych wozów dla polskiej armii!

Polska armia wzbogaci się wkrótce o nowe pojazdy. Wczoraj, w Hucie Stalowa Wola, podpisano rządowe zamówienie na osiem zestawów moździerzowych RAK.

Samobieżne moździerze "Rak" w Hucie Stalowa Wola
Samobieżne moździerze "Rak" w Hucie Stalowa WolaDarek DelmanowiczPAP

Wartość umowy to aż 968 mln zł. Za taką kwotę Siły Zbrojne otrzymają osiem kompanijnych modułów ogniowych. W sumie oznacza to m.in. 64 pojazdy wyposażone w moździerz kalibru 120 mm i 32 wozy dowodzenia.

Jak informuje Defense24.pl moduł ogniowy moździerzy samobieżnych RAK składać się ma z wozu dowodzenia dowódcy kompanii, wozu dowodzenia zastępcy dowódcy kompanii, plutonu rozpoznania artyleryjskiego (4 wozy rozpoznania artyleryjskiego), dwóch plutonów ogniowych (w każdym wóz dowodzenia plutonu i 4 moździerze samobieżne), 2 wozów amunicyjnych i wozu remontu uzbrojenia. Zamówienie złożone przez armię dotyczy więc przeszło stu pojazdów.

Zaprojektowany przez polskich inżynierów system składa się z moździerza MAHSW o kalibrze 120 mm zabudowanego w autonomicznej wierzy przystosowanej do montażu na kołowym lub gąsiennicowym podwoziu. Zamówione przez wojsko zestawy otrzymają podwozie kołowe zbudowane w oparciu o produkowane w Polsce transportery opancerzone Rosomak.

Przypominamy, popularne Rosomaki to licencyjna wersja fińskiego transportera opancerzonego Patria AMV. Mierzące 7,77 m pojazdy napędzane są wysokoprężnym, sześciocylindrowym silnikiem Scania D112 56A03PE o mocy 490 KM. Ważący 22 tony, ośmiokołowy pojazd jest w stanie poruszać się po szosie z prędkością 100 i pływać (z prędkością do 10 km/h). Zasięg Rosomaka wynosi aż 800 km.

Pierwsze zestawy systemu RAK oddane zostaną wojsku już w przyszłym roku. Dostawa ostatnich planowana jest na 2019 rok.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas