Oto najtańsze w utrzymaniu auta. Zdziwiony?

Wybierając nowe auto większość nabywców - oprócz ceny - zwraca też uwagę na warunki gwarancji i usterkowość danego modelu.

Mitsubishi lancer
Mitsubishi lancerINTERIA.PL

Sama bezawaryjność to jednak nie wszystko. Równie ważne są koszty związane z usuwaniem ewentualnych usterek po okresie gwarancji. Skąd czerpać wiedzę dotyczącą wydatków związanych z naprawami poszczególnych modeli?

Najlepszym źródłem informacji na ten temat są rankingi opracowywane przez firmy ubezpieczeniowe, które oferują tzw. "ubezpieczenie od kosztów naprawy". Właśnie ten rodzaj "gwarancji" oferuje dziś większość komisów i punktów dealerskich wyspecjalizowanych w handlu używanymi autami.

Prawdziwą kopalnią wiedzy na temat rzeczywistych kosztów utrzymania jest - aktualizowany na bieżąco - ranking usterkowości firmy Warranty Direct. Działający głównie w Wielkiej Brytanii ubezpieczyciel każdego roku wydaje na naprawy miliony funtów, dysponuje więc ogromną bazą danych. Które modele polecić można z czystym sumieniem?

Biorąc pod uwagę stosunek ceny do wyposażenia i oferowanych możliwości przewozowych absolutnym numerem 1 brytyjskiego rankingu okazuje się być Mitsubishi Lancer.

Mitsubishi - otrzymało - najwyższy w zestawieniu - indeks niezawodności oceniony na 4 punkty (im niższy wynik, tym lepiej). Zdaniem Warranty Direct, Lancery w wieku 5 lat (średni przebieg około 68 tys. km) bardzo rzadko odwiedzają mechaników, a jeśli już do tego dochodzi, spędzają w serwisie mniej niż godzinę! Średni koszt usunięcia usterki wynosi w tym przypadku nieco ponad 69 funtów (ok 345 zł), co biorąc pod uwagę angielskie stawki robocizny jest zaskakująco niską kwotą. W zdecydowanej większości przypadków (66 proc). naprawy ograniczają się do usuwania drobnych niedomagań zawieszenia i układu elektrycznego.

Drugie miejsce w zestawieniu zajmuje obecnie Honda Jazz. Auto również pochwalić się może indeksem niezawodności wynoszący 4 punkty, ale średni koszt usunięcia usterki wynosi w jego przypadku już 152 funty (ok 760 zł).

Ostatnie miejsce podium najtańszych w utrzymaniu pojazdów - dość niespodziewanie - zajmuje Chevrolet Kalos. Wprawdzie indeks niezawodoności tego modelu to już 15 punktów, ale średni koszt usunięcia usterki zamyka się w kwocie 112 funtów (ok. 560 zł).

W pierwszej piątce znajdziemy też: 4. - produkowanego w Polsce - Forda KA (indeks niezawodności 16 punktów, średni koszt usunięcia usterki 161 funtów) oraz 5. Mazdę MX-5 (indeks niezawodności 16 punktów, średni koszt usunięcia usterki 188 funtów).

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas