Ogromny wzrost zadłużenia polskich firm. Do zwrotu 422 mln zł

Jak podano w nowym raporcie Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej, zadłużenie branży motoryzacyjnej w Polsce zwiększyło się rok do roku o 15,5 proc., co daje obecnie kwotę 422 mln zł. W Krajowym Rejestrze Długów obecnie wpisanych jest 12,5 tys. podmiotów związanych z motoryzacją, a ponad połowa z nich to jednoosobowe działalności gospodarcze.

Ogromne zadłużenie polskiej branży motoryzacyjnej

Według danych przedstawionych w opublikowanym w środę raporcie KRD, zadłużenie sektora motoryzacyjnego wynosi 422 mln zł. Na tę kwotę składa się 62,7 tys. zobowiązań nieopłaconych przez 12,5 tys. podmiotów. Za 41 proc. ogólnego zadłużenia odpowiadają sprzedawcy samochodów, a 32 proc. przedsiębiorcy zajmujących się ich naprawą. 16 proc. zadłużenia przypada na sprzedawców części i akcesoriów, a 11 proc. na producentów pojazdów, części i akcesoriów. Średnie zadłużenie jednej firmy motoryzacyjnej wynosi 33,6 tys. zł.

Jak wskazano w raporcie, na największą część zaległej kwoty - 318 mln zł, czekają instytucje finansowe (banki, firmy ubezpieczeniowe, leasingowe, fundusze sekurytyzacyjne). 32 mln zł od firm motoryzacyjnych próbują odzyskać przedsiębiorstwa handlowe, 16 mln zł dostawcy energii i tyle samo firmy wynajmujące pojazdy.

Reklama

Z przedstawionych danych wynika, że podmioty prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą stanowią 75 proc. nierzetelnych firm w branży motoryzacyjnej. Odpowiadają za 59 proc. ogólnej kwoty zobowiązań i mają do zapłaty ok. 249 mln zł. Kwota ta rozkłada się na 38,5 tys. niespłaconych zobowiązań. Z kolei spółki prawa handlowego, których w KRD jest 3299, winne są 172,8 mln zł.

Gdzie znajdują się najbardziej zadłużone firmy w Polsce?

Największe problemy z opłacaniem zobowiązań mają firmy z woj. mazowieckiego, śląskiego i małopolskiego. Ich łączne zadłużenie wynosi kolejno 104,8 mln zł, 62,4 mln zł i 36,2 mln zł. "Rekordzista ze Śląska produkujący części i akcesoria do pojazdów silnikowych winny jest dostawcy energii aż 13,6 mln zł" - czytamy.

Najmniejsze zadłużenie notowane jest wśród firm z woj. podlaskiego (6,7 mln zł), opolskiego (6,9 mln zł) i lubuskiego (9,2 mln zł). W tych województwach jest też najmniej dłużników (odpowiednio: 249, 227, 365).

Dlaczego polska branża motoryzacyjna jest tak zadłużona?

Wśród zadłużonych firm są warsztaty samochodowe wyspecjalizowane w naprawach powypadkowych. Jak wskazano, często mają one zapewniony stały dochód dzięki obsłudze szkód komunikacyjnych, jednak wiąże się to z długimi terminami płatności.

Jak dodał, problem mają również serwisy obsługujące floty firmowe, których klienci nieterminowo regulują swoje zobowiązania, a czasem nawet odmawiają zapłaty, kwestionując na przykład jakość wykonanej usługi. Jego zdaniem rozwiązaniem problemu może być wprowadzenie monitoringu należności, pozwalającego kontrolowanie terminowości spłat. Z kolei Emanuel Nowak z firmy faktoringowej NFG uważa, że dużym problemem jest także konieczność dokonywania inwestycji, które przekraczają możliwości finansowe małych firm.

Jak podano w raporcie, firmy motoryzacyjne mają z kolei do odzyskania od swoich kontrahentów ponad 49 mln zł. Z tego 21,2 mln zł zalegają im inne firmy handlowe i naprawiające samochody. 13,3 mln zł winne są firmy świadczące usługi transportowe i magazynowe. Przedsiębiorstwa przemysłowe, powinny zwrócić branży motoryzacyjnej 3,5 mln zł. 

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama