Nowe narzędzie kontroli kierowców. Szef zdecyduje, ile pojedziesz
Ford Pro ogłosił zamiar rozbudowy usług sieciowych swoich pojazdów użytkowych. Mowa tu o oprogramowaniu, które pozwala na uzyskanie dostępu do danych dotyczących aut flotowych oraz umożliwi ich śledzenie w czasie rzeczywistym. Jedną z planowanych zmian ma być wprowadzenie ogranicznika prędkości maksymalnej oraz zdalnego dostępu do kontroli przyspieszenia pojazdu.

Ford Pro - dział aut użytkowych amerykańskiego producenta - ogłosił sukces swoich rozbudowanych usług sieciowych, które umożliwiają monitorowanie stanu pojazdu. Podczas tegorocznych targów Work Truck Week firma poinformowała o ponad 40-proc. wzroście liczby pojazdów użytkowych podłączonych do sieci w ciągu ostatnich dwóch lat. Zapowiedziała również rozwój swoich usług o dodatkowe funkcje. Niektóre z nich mogą jednak wywołać niepokój u kierowców.
Ford rozwija swoje usługi cyfrowe. Wkrótce nowe funkcje
Jak się bowiem okazuje, w nadchodzących oraz dotychczasowych modelach użytkowych producenta ma się wkrótce pojawić aktualizacja oprogramowania. Wprowadzi ona nowe funkcje w ramach pakietu oprogramowania Ford Intelligence. Wśród nich znajdą się takie rozwiązania jak ogranicznik prędkości maksymalnej oraz zdalny dostęp do kontroli przyspieszenia pojazdu.
Pierwsza z nowych funkcji ma pozwolić menedżerom floty na zdalne ustawienie maksymalnego limitu prędkości w pojazdach flotowych, aby zapobiec przekroczeniu dozwolonej wartości. Funkcja ta będzie początkowo dostępna wyłącznie na rynku amerykańskim w ramach danych Ford Pro Telematics. Aktualizacja zostanie udostępniona pod koniec roku w modelach F-150 Lightning oraz w modelach ciężarówek Super Duty.
O wiele bardziej kontrowersyjne jest rozwiązanie o nazwie Acceleration Limiter, które ma umożliwić menedżerom floty zdalny dostęp do kontroli przyspieszenia pojazdu. Dzięki temu będą mogli m.in. ograniczyć moment obrotowy, co ma prowadzić do zmniejszenia zużycia paliwa. Również ta funkcja będzie dostępna w tym roku w ramach aktualizacji oprogramowania Ford Pro Telematics.
Wśród innych usług, które wkrótce pojawią się w użytkowych modelach Forda, znajduje się m.in. Fleet Start Inhibit - usługa pozwalająca na zdalne blokowanie samochodu, uniemożliwiając próbę uruchomienia jego silnika. Ponadto, menedżerowie flot będą mogli zdalnie blokować lub odblokowywać dowolny pojazd Forda ze swojej floty za pośrednictwem oprogramowania.

Zbyt duża ingerencja w pojazd nie jest dobrym pomysłem?
Zachodni eksperci zwracają jednak uwagę, że zdalne ograniczanie funkcjonalności pojazdu przez osoby trzecie może nie być tak dobrym pomysłem, jak się wydaje. Osoba siedząca przed komputerem nie ma takiego samego wglądu w sytuację, jak prowadzący. Wyobraźmy sobie scenariusz, w którym kierowca samochodu dostawczego musi szybko zareagować na przeszkodę na drodze, np. wykonując nagłe przyspieszenie, aby ją ominąć. Ograniczenie mocy w takim przypadku może przynieść więcej szkody niż pożytku, utrudniając szybką reakcję.
Kwestie zdalnej kontroli nad samochodem budzą również kontrowersje z powodu rosnącego zagrożenia w zakresie cyberbezpieczeństwa. Od jakiegoś czasu coraz głośniej mówi się o hakerach, którzy potrafią obejść zaawansowane cyfrowe zabezpieczenia nowoczesnych samochodów. Nietrudno sobie wyobrazić sytuację, w której niepożądana osoba zyskuje dostęp do funkcjonalności pojazdu i na przykład unieruchamia wszystkie samochody dostawcze na autostradzie.