Niektórzy ludzie są podli! Ktoś przywiązał psa do słupka rozdzielającego dwa pasy ruchu

Wczoraj około godziny 16.30 dyżurny Komendy Powiatowe Policji w Olkuszu otrzymał zgłoszenie, że na drodze krajowej nr 94 przed wjazdem do miejscowości Przeginia, do słupka rozdzielającego dwa pasy ruchu, przywiązany jest mały piesek. Choć świadek nie podawał więcej informacji, to wszystko wskazywało, że zwierzę mogło zostać porzucone.

Dyżurny olkuskiej policji na miejsce natychmiast wysłał  policyjny patrol. Obok pieska stale przejeżdżały samochody, i w każdej chwili mógł zostać potrącony. Zwierzę znajdowało się na 2-metrowym łańcuchu, było przerażone i roztrzęsione. Policjanci sprawnie uwolnili zwierzę i zabrali do radiowozu, by następnie przewieźć go do komendy. Zanim jednak piesek trafił do schroniska, został nakarmiony i mógł chwilę odpocząć w policyjnym kojcu.

Policjanci będą wyjaśniać dokładnie jak doszło do tego zdarzenia  i ustalać sprawcę, który mógł porzucić zwierzę. 

Reklama

Przy okazji warto przypomnieć, że porzucenie psa to jedna z form znęcania się nad zwierzęciem!. Zgodnie z art. 6 ust. 2 pkt 11 ustawy o ochronie zwierząt: "Przez znęcanie się nad zwierzętami należy rozumieć " ...zadawanie albo świadome dopuszczanie do zadawania bólu lub cierpień, a w szczególności: (...) porzucanie zwierzęcia, a w szczególności psa lub kota, przez właściciela bądź przez inną osobę, pod której opieką zwierzę pozostaje".

Słowa uznania i  podziękowanie należą się dla świadka tego zdarzenia, który jako jedyny kierujący nie pozostał obojętny wobec krzywdy zwierzęcia i powiadomił o tym fakcie olkuską policję, która tak sprawnie zajęła się sprawa. Mamy nadzieje, że równie sprawnie znajdzie właściciela tego pieska


INTERIA.PL/Policja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy