Nie będzie przeglądów technicznych za 430 zł. Potwierdzenie na komisji

Sejmowa komisja analizowała możliwość zmiany wysokości opłat za wydanie prawa jazdy i rejestracji pojazdów. Pojawił się też temat okresowych badań technicznych. Stawki opłat za te usługi nie zmieniają się od lat. Dyrektor Departamentu Transportu Drogowego w Ministerstwie Infrastruktury rozwiała część wątpliwości.

Ministerstwo nie pracuje nad podniesieniem opłat za wydanie dokumentów. Zaprzeczyło też plotkom o podniesieniu ceny badania technicznego.
Ministerstwo nie pracuje nad podniesieniem opłat za wydanie dokumentów. Zaprzeczyło też plotkom o podniesieniu ceny badania technicznego.123RF/PICSEL

Dziś zebrała się rządowa komisja na temat możliwości zmian wysokości opłat administracyjnych z tytułu rejestracji pojazdów, wydawania uprawnień do kierowania pojazdami oraz wydawania licencji. Ministerstwo Infrastruktury wskazało na konieczność podniesienia cen wydawania dokumentów, ale nie podjęło żadnych decyzji.

Podwyżka opłat za dowód rejestracyjny i prawo jazdy to konieczność

Ta sprawa to kontynuacja problemu, jaki od dawna sygnalizuje m.in. Związek Powiatów Polskich (ZPP). Władze stowarzyszenia, w piśmie z 13 marca 2024 roku, zwróciły się do Ministerstwa Infrastruktury z prośbą o pilne zajęcie się drażliwą kwestią. Przedstawiciele ZPP argumentowali, że podniesienie opłat jest niezbędne dla zachowania poziomu zatrudnienia "w warunkach znacząco rosnącej płacy minimalnej". Samorządowcy mieli mocne argumenty. Przykładowo - za komplet naklejek legalizacyjnych kierowca płaci w urzędowej kasie 12,5 zł. Tymczasem, zgodnie z nowym cennikiem Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych, urzędy płacą za nie 11,50 zł. Doliczając do tego koszty korespondencji i obsługi okazuje się, że powiaty zmuszone są dopłacać do "interesu" z własnej kieszeni.

Ile będzie kosztowało wydanie prawa jazdy?

Posłowie biorący udział w obradach komisji potwierdzając obliczenia ZPP przypomnieli, że sytuacja podobnie wygląda w przypadku opłat za wydanie dowodu rejestracyjnego i prawa jazdy. Pierwsza nie była aktualizowana od 20, druga - od 10 lat. W roku 2003 powiaty za zakup dowodu rejestracyjnego w Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych (PWPW) płaciły 10,69 zł. Od kwietnia tego roku – 44,75 zł brutto. A opłata za wydanie dokumentu to dziś 54 zł. Obecnie opłata za wydanie prawa jazdy wynosi 100 zł. 10 lat temu zakup dokumentu prawa jazdy w PWPW kosztował samorządy 43,32 zł. Od kwietnia tego roku – 80,75 zł brutto. Pozostałe 19 zł w żaden sposób nie pokrywa kosztów obsługi procesu w urzędzie.

Podczas obrad komisji Renata Rychter, dyrektor Departamentu Transportu Drogowego potwierdziła potrzebę waloryzacji wynikającą z rosnących kosztów przygotowania dokumentów. Zapytana o szczegóły potwierdziła, że wydanie prawa jazdy powinno kosztować o 45-50 proc. więcej niż teraz. Jak jednak podkreśliła, Ministerstwo prowadzi analizy kosztów, ale nie potwierdziła, że prowadzone są prace które w efekcie doprowadzą do podniesienia cen. Zwróciła też uwagę na unijne plany stworzenia cyfrowych praw jazdy, które będą podstawowymi dokumentami, a fizyczne mają być wydawane obywatelom na życzenie. To miałoby pozwolić na ograniczenie kosztu, a co za tym idzie, opłaty za wydanie dokumentu prawa jazdy (cyfrowego).

Badania techniczne muszą podrożeć

Posłowie biorący udział w dyskusji zwracali również uwagę na potrzebę podniesienia ceny badań technicznych, która nie zmieniła się od 20 lat. Jak słusznie zauważyli, godząc się na niski koszt badania trzeba liczyć się z niską jakością wykonanej usługi, co może odbijać się na bezpieczeństwie. Podkreślono też, że są stacje znacznie częściej wybierane przez klientów dlatego, że diagności w nich są bardziej przychylni do wydawania pozytywnych ocen.

Maciej Szymajda zajmujący się zawodowo handlem samochodami używanymi zaproponował by z procesu rejestracji pojazdu usunąć pozwolenie czasowe, co ograniczyłoby jego koszt, oszczędziło obywatelom konieczności dwukrotnej wizyty w urzędzie i zredukowało obłożenie pracowników urzędów. Zwrócił też uwagę na fakt, że wobec obowiązku niezwłocznej rejestracji zakupionego samochodu, coraz więcej przedsiębiorców musi liczyć się z karami. Nie mogąc przeprowadzić badania technicznego aut wymagających naprawy - nie tylko po kolizjach, ale również w przypadku usterek niezwiązanych z wypadkową historią – nie są w stanie zarejestrować aut w wymaganym przepisami terminie.

Kilkukrotnie pojawiła się też kwestia nieprawdziwej informacji o podniesieniu opłaty do 430 zł, która w czerwcu pojawiła się w jednym z ogólnopolskich mediów. Posłowie zwrócili uwagę, że skonstruowano ją tak, że sprawiała wrażenie decyzji podjętej przez Ministerstwo Infrastruktury. Przewodniczący komisji zganił przy okazji posłów, którzy rozsiewając tę niesprawdzoną informację, budowali swój kapitał popularności. Dyrektor Rychter potwierdziła, że w Ministerstwie nie prowadzono działań, które mogłyby prowadzić do takiej podwyżki ceny.

Nowa Toyota GR YarisInteria.plINTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas