Najbliższe igrzyska olimpijskie będą... niskoemisyjne

Organizatorzy igrzysk w Tokio 2020 oraz jeden z głównych sponsorów Toyota poinformowali, że 90 procent oficjalnej floty samochodów używanych w trakcie olimpiady i paraolimpiady będą stanowiły auta elektryczne oraz napędzane wodorem. Ma to zmniejszyć emisje gazów cieplarnianych.

Założeniem komitetu organizacyjnego jest przejście do historii igrzysk pod względem najniższej wysokości emisji dwutlenku węgla. Według rządowego planu zatwierdzonego już wiosną do końca przyszłego roku ma zostać zbudowanych 160 stacji ładowania paliwa wodorowego.

Toyota ma dostarczyć 3700 pojazdów do obsługi igrzysk i paraolimpiady. Wiele z nich będzie o napędzie hybrydowym, zaś 850 z nich będzie zasilanych bateriami elektrycznymi, a 500 wodorem - poinformował portal businessgreen.com. Będą to nie tylko auta, ale także skutery i małe busy.

Reklama

Według tegorocznych szacunków agencji prasowej Kyodo, w Japonii jest obecnie około 3000 aut korzystających z paliwa wodorowego, ale do 2026 r. ma być ich już 200 tysięcy. Podczas spalania paliwa H2 nie dochodzi do emisji dwutlenku węgla (CO2), co sprawia, iż energia ta zyskała miano technologii przyszłości. Tzw. czysta energia ma być także podstawową funkcjonowania wioski olimpijskiej.

Stolica Japonii otrzymała organizację igrzysk we wrześniu 2013 r., pokonując m.in. Madryt i Stambuł. Już wówczas Japończycy chwalili się, że zorganizują najbardziej nowoczesne igrzyska w historii. Odbędą się one w dniach 24 lipca - 9 sierpnia 2020 r. Stolica Japonii była gospodarzem letniej olimpiady także w 1964 roku.


PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy