Monte Carlo OS10: Sainz najszybszy
Dziesiąty odcinek specjalny padł łupem Carlosa Sainza. To pierwszy OS rajdu, na którym Hiszpan okazał się najszybszy. Drugi na mecie Colin McRae stracił jednak tylko 1,1 s, a trzeci Markko Martin - 1,9 s.
W czołówce znów pojawiło się nazwisko Marcusa Gronholma. Fin na 25-kilometrowym odcinku stracił do zwycięzcy 8 s i był czwarty.
Spokojniej pojechał nowy lider rajdu. Wobec ponad minutowej przewagi, Francuz mógł sobie pozwolić na stratę 9 sekund.
Dziesiąty odcinek specjalny był trzecim i ostatnim rozeganym w sobotę. Z powodu niezdyscyplinowania kibiców, którzy zbyt blisko drogi zaparkowali samochody odwołano oes siódmy. W niedzielę kierowców czekają jeszcze cztery próby.
Po dwóch dniach na czele klasyfikacji znajdują się trzy samochody Citroena. Liderem jest Sebastien Loeb, który ma ponad minutę przewagi nad Colinem McRae i 1,45 s nad Carlosem Sainzem.
Aż do 9. OS-u bardzo dobrze jechał prowadzący Peugeta 206 Marcus Gronholm. Niewielki błąd spowodował jednak wypadnięcie z drogi i uszkodzenie auta. Konieczność zmiany pogiętego drążka kierowniczego spowodowała stratę ponad 30 minut. Ambitny Fin nie wycofał się jednak z rajdu.
Czwarte miejsce zajmuje notujący coraz lepsze czasy Estończyk Markko Martin (Ford). Ponad minutę traci do niego kolejny w klasyfikacji najlepszy obecnie kierowca Peugeota, Richard Burns.
- Dzisiejszy dzień był bardzo dobry - powiedział lider rajdu, Sebastien Loeb - Nie mieliśmy żadnych problemów, cieszę się, że trasa staje się coraz bardziej sucha. Choć oczywiście rajd się jeszcze nie skończył.
- Jedziemy równym rytmem i jestem z tego zadowolony - stwierdził Colin McRae. - Coraz lepiej czuję samochód. W niedzielę chcę nadal jechać w podobnym stylu, no i trzeba będzie pilnować Markko Martina - dodał.
- Przed 9. oesem bardzo mocno naciskał mnie Richard Burns - powiedział Carlos Sainz. - Nie mogłem pozwolić sobie na stratę ani jednej sekundy. Na szczęście teraz mam większą przewagę, co pozwoli na jazdę z większym komfortem.
- Jestem zaskoczony, że mieliśmy tak dobre czasy - stwierdził Markko Martin, który z powodu problemów żołądkowych nie był w najlepszej formie fizycznej. - Teraz czuję się troszkę lepiej, mam nadzieję, że wreszcie jutro będzie w porządku - dodał Estończyk.
- Na dwa ostatnie odcinki specjalne założyliśmy zbyt twarde opony - narzekał Richard Burns. - Na odcinku dziewiątym była absolutna katastrofa, nie mieliśmy w ogóle przyczepności. Niewiele lepiej było na 10. oesie.
Zobacz galerię z Rajdu Monte Carlo 2003
Wyniki po 2. etapie rajdu (10 OS-ów): 1. Loeb Citroen 3h08'54"0 2. McRae Citroen + 01'07"9 3. Sainz Citroen + 01'45"0 4. Martin Ford + 02'24"4 5. Burns Peugeot + 03'38"9 6. Robert Peugeot + 05'11"5 7. Kresta Peugeot + 06'16"2 8. Duval Ford + 06'36"0 9. Schwarz Hyundai + 06'38"8 10.Auriol Skoda + 06'41"7