Lepiej późno niż wcale
Po ponad 2-letniej przerwie Fabryka Samochodów Osobowych wznawia swoją działalność.
Miło nam zawiadomić, że potwierdziły się informacje o wznowieniu produkcji aut w FSO. Jak wiemy, żaden koncern motoryzacyjny od ponad dwóch lat nie zdecydował się na zlecenie żerańskiej fabryce wytwarzania samochodów. Hale stały puste, część z nich została już nawet wyburzona. Na szczęście zamiast wciąż czekać na nowego inwestora opracowano coś własnego. Co prawda ze względu na wysokie koszty produkcji zrezygnowano z auta osobowego, ale ostatecznie zdecydowano się na lekki samochód dostawczy. Początkowo będzie to mocno zmodernizowany Polonez Truck ostatniej generacji. Jego nadwozie zostało zgrabnie odmłodzone, nabrało lekkości i nowoczesności.
Napędzać go będą, podobnie jak dawniej, wysokoprężne jednostki Citroena, ale z tą różnicą, że tym razem będą to nowoczesne silniki spełniające normę emisji spalin Euro 6. Jednostki benzynowe na razie nie zostały przewidziane. Początkowo będzie to na wpół ręczna produkcja. Zatrudnienie przy niej znajdzie 200 osób (docelowo 500). Jak donoszą nasi informatorzy, trwa właśnie próbny montaż pilotażowej serii 100 egzemplarzy dla zagranicznego kontrahenta. Jeżeli wszystko wypadnie pomyślnie fabryka do wakacji powinna osiągnąć zdolność produkcyjną na poziomie 30 samochodów dziennie. Niewiele, ale biorąc pod uwagę fakt, że w zakładach na warszawskim Żeraniu przez długi czas nic się nie działo, jest to pozytywny znak.
Sprostowanie pod adresem:
rb, zdjęcie: PRL Skarb Narodu