Lamborghini aventador

5 listopada z taśmy montażowej fabryki Lamborghini we włoskim Sant'Agata Bolognese zjechało murcielago numer 4099.

Był to samochód o tyle szczególny, że ostatni. Tym samym murcielago okazało się najpopularniejszym 12-cylindrowym samochodem w historii firmy. Pod względem sprzedaży model, który zadebiutował w 2001 roku, zdystansował takie legendy Lamborghini jak diablo czy countach.

Podczas ceremonii zakończenia produkcji prezes firmy Stephan Winkelmann zapowiedział, że następca murcielago pojawi się już w przyszłym roku. Z nieoficjalnych informacji wynika, że premiery spodziewać możemy się już podczas marcowego salonu w Genewie.

Ale jaki będzie to samochód i jaką będzie nosił nazwę?

Reklama

Początkowo spekulowano, że następca murcielago będzie nosił nazwę jota. Ostatnio jednak pojawiły się doniesienia, że auto będzie nazywało się aventador LP 700-4. Ponoć poinformowano o tym podczas tajnej, zamkniętej dla prasy prezentacji nowego modelu, która odbyła się w siedzibie firmy, i na którą zaproszono obecnych klientów.

Stylistycznie auto ma stanowić rozwinięcie linii znanych z gallardo, ze elementami znanymi z reventona.

Źródłem napędu ma być oczywiście 12-cylindrowy silnik o pojemności 6,5 l i mocy 700 KM. Moment obrotowy (znów oczywiście) będzie trafiał na wszystkie cztery koła. Wykonany z włókna węglowego monokok ma zmniejszyć wagę pojazdu aż o 230 kg przy jednoczesnym zwiększeniu sztywności o 70 procent. Efekt? Auto ma przyspieszać do 100 km/h w 2.9 s i osiągać 350 km/h.

To ciekawe o tyle, że niemal równocześnie pojawiły się informacje mówiące o tym, że zapadła decyzja o wdrożeniu do limitowanej produkcji modelu sesto elemento, który jako prototyp zadebiutował na niedawnym salonie w Paryżu. To auto również jest wykonane z włókna węglowego, również ma monokok, tyle że do jego napędu służy pochodzący z gallardo silnik V10 o pojemności 5.2 l i mocy 570 KM. Dzięki niskiej masie sesto elemento przyspiesza do 100 km/h w 2,5 s.

Czy mówimy więc o jednym i tym samym samochodzie, czy też Lamborghini wdroży do produkcji dwa różne modele?

Bardziej prawdopodobne jest to drugie rozwiązanie. Produkcja sesto elemento ma być bowiem ograniczona do kilku sztuk, tymczasem nowy model (aventador/jota) ma stanowić następcę murcielago i być produkowany, oczywiście jak na standardy Lamborghini, masowo...

Póki co, pewne jest jedno. Zdjęcia, które prezentujemy przedstawiają silnik następcy murcielago.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: fabryka | W.E. | Lamborghini Aventador
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy