Kurier chciał przejechać dostawczakiem po drewnianym mostku

Czyżby kurier chciał sobie skrócić drogę przez drewniany most? Most który wyglądał raczej jak kładka dla pieszych.

Do zdarzenia doszło w miejscowości Kamionka Wielka w województwie małopolskim. Wezwani na miejsce strażacy stwierdzili, że pod samochodem dostawczym firmy kurierskiej  załamały się drewniane belki na moście. Spowodowało to, że pojazd przechylił się i zawisł na stalowej konstrukcji. Most prowadzi do jednego domu nad rzeką Kamionka. Strażacy w swoim komunikacie nie sprecyzowali, czy kurier chciał sobie w ten sposób skrócić drogę. Z pewnością natomiast zignorował znak, zakazujący mu przejeżdżania po tym moście.

Samochodem dostawczym podróżował tylko kierowca, który opuścił pojazd przed przybyciem zastępów straży pożarnej. Nic mu się nie stało. Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz sprawdzeniu możliwości wyciągnięcia pojazdu poprzez siły i środki straży pożarnej. Właścicielka mostu nie wyraziła zgody na usunięcie pojazdu w inny sposób niż podniesienie go i przeniesienie przy użyciu dźwigu lub innego podobnego sprzętu. Wobec tego strażacy wrócili do remizy. Jak się domyślamy, kwestia zorganizowania odpowiedniego dźwigu, spoczęła na nierozważnym kurierze.

Reklama

***

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy