Kompletnie pijany spowodował kilka kolizji. Jechał, bo miał "ważny" powód

Pijany 51-latek uszkodził trzy pojazdy, a następnie na prostej drodze wjechał w barierki. Mężczyznę z samochodu wyciągnęli świadkowie. Miał 3,5 promila w organizmie i zakaz kierowania pojazdami.

 

Nienaganną postawą obywatelską wykazali się świadkowie zdarzenia, którzy wyciągnęli z auta kompletnie pijanego kierowcę i przekazali w ręce policjantów ruchu drogowego. Mężczyzna na prostym odcinku drogi rozbił swoją Mazdę o barierki, a wcześniej spowodował trzy inne zdarzenia drogowe, w których uszkodził inne pojazdy. 

Okazało się, że 51-latek miał w organizmie 3,5 promila alkoholu, a w policyjnym systemie widniała informacja, że został na niego nałożony zakaz kierowania wszelkimi pojazdami mechanicznymi.

Tłumaczenie zaskoczyło policjantów

Największym zdumieniem okazały się jednak tłumaczenia kierowcy.  Pijany poinformował funkcjonariuszy, że skończył mu się alkohol więc... postanowił podjechać samochodem do sklepu po "zapasy".

Reklama

W związku z powyższym 51-latek został niezwłocznie zatrzymany, a o jego dalszych losach zadecyduje sąd.

Kompletnie pijani za kółkiem to nie rzadkość

Pomimo licznych apeli policji i informacji o poważnych konsekwencjach prawnych wynikających z jazdy pod wpływem alkoholu, nadal zdarza się, że kompletnie pijani kierowcy wsiadają za "kółko", a żadne ostrzeżenia do nich nie docierają.

Każdy kto wsiada za kierownicę po alkoholu jest śmiertelnym zagrożeniem w ruchu drogowym. Warto także nie być obojętnym i reagować na widok pijanej osoby zasiadającej za kierownicę pojazdu. Można w ten sposób zapobiec tragedii na drodze.  

***

INTERIA.PL/Policja
Dowiedz się więcej na temat: policja | pijani kierowcy | Polskie drogi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy