Kolejny protest zablokuje drogę krajową. Tym razem to nie rolnicy
Kierowcy planujący podróże z okazji świąt wielkanocnych powinni spodziewać się utrudnień na drodze krajowej nr 74. W piątek 29 marca odbędzie się na niej protest pracowników Kauflandu. Manifestacja przeciwko łamaniu praw człowieka przez spółkę potrwa do późnych godzin wieczornych.
Po ogólnopolskich protestach rolników i niedawnej manifestacji taksówkarzy w Warszawie, demonstrację na jednej z dróg krajowych zapowiedzieli pracownicy Kauflandu. Związkowcy z OPZZ Konfederacja Pracy w Kauflandzie poinformowali, że w piątek 29 marca odbędzie się szeroko zakrojony strajk na drodze krajowej nr 74, nieopodal magazynu centralnego przedsiębiorstwa, w Rokszycach pod Piotrkowem Trybunalskim. Utrudnienia w przejeździe mają potrwać co najmniej do godziny 22:00.
Pracownicy popularnej w Polsce sieci sklepów domagają się m.in. wzrostu wynagrodzeń o 1200 zł, zwiększenia zatrudnienia w marketach, zwiększenia odpisu na ZFŚS do poziomu gwarantowanego w ustawie, oraz wprowadzenie dodatków stażowych.
"Mało kto ma siły i zdrowie pracować za trzech za 3 tys. zł z hakiem na rękę. Od kilku lat warunki pracy i wynagradzania w handlu i logistyce są coraz gorsze. Nie godzimy się być tanią siłą roboczą Europy. Mieliśmy gonić zachód, ten wydaje się nam ostro uciekać. Pracodawca jest głuchy na dialog ze stroną społeczną." - ifnormuje w mediach społecznościowych OPZZ Konfederacja Pracy w Kauflandzie.
Jednocześnie związkowcy są przeciwko pomysłowi Polski 2050 dotyczącego zniesienia zakazu handlu w niedziele. "Zakaz handlu w niedziele musi być utrzymany! To, co dane nie będzie zabrane, tak słyszeliśmy przed wyborami. Niedziela to jedyny dzień, który pracownicy handlu mogą spędzić razem z rodziną, i nie można go przeliczać na pieniądze! Wprowadzenie wolnych niedziel było cywilizacyjnym skokiem w kierunku blisko 2 mln pracowników. - czytamy w oświadczeniu związkowców.
Do strajku pracowników jakiś czas temu odniósł się także Kaufland. W oficjalnym oświadczeniu przedsiębiorstwa czytamy, że firma priorytetowo traktuje kwestię satysfakcji pracowników, a podwyżki wynagrodzeń są przyznawane regularnie każdego roku. Spółka podkreśliła także, że podejmuje rozmowy w celu rozwiązania konfliktu w drodze porozumienia i wierzy, że "strona społeczna będzie prowadzić dialog. Jak jednak zaznaczono - "ze względów ekonomicznych, realizacja postulatów związku zawodowego nie jest możliwa".