Jaki samochód ma Sikorski i czym jeździ Trzaskowski? Sprawdzamy
Rafał Trzaskowski i Radosław Sikorski walczą o możliwość kandydowania w nadchodzących wyborach prezydenckich z ramienia Koalicji Obywatelskiej. Sprawdzamy, jakie poglądy na motoryzację mają ci politycy oraz jakimi samochodami jeżdżą.
Spis treści:
Powoli zbliżają się wybory prezydenckie. W maju 2025 roku (dokładny termin nie został jeszcze ogłoszony) Polacy wybiorą następcę Andrzeja Dudy w Pałacu Prezydenckim. Z tego względu najważniejsze partie polityczne w naszym kraju rozważają, kto będzie ich kandydatem w nadchodzącym wyścigu. Koalicja Obywatelska zdecydowała się wyłonić go w prawyborach. O możliwość reprezentowania stronnictwa we właściwej kampanii prezydenckiej rywalizuje dwóch polityków Platformy Obywatelskiej - minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski oraz prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Sprawdzamy, jaki stosunek do spraw związanych z motoryzacją mają obaj kandydaci oraz, jakie auta trzymają w swoich garażach.
Czym jeździ Radosław Sikorski?
Z oświadczenia majątkowego Radosława Sikorskiego z końca marca 2024 roku wynika, że minister spraw zagranicznych jest właścicielem Range Rovera Sport z 2019 roku oraz motocykla MW 650 z koszem z 1978 roku (jest to wojskowa wersja rosyjskiego motocykla K 650 produkowanego przez Kijowskie Zakłady Motocyklowe). Ciekawostką jest fakt, że szef polskiej dyplomacji posiada również ciągnik marki John Deere z 2015 roku.
Zakaz sprzedaży aut spalinowych. Jak głosował Radosław Sikorski?
Radosław Sikorski był europosłem w latach 2019-2024, co oznacza, że brał udział w głosowaniu w sprawie zakazu sprzedaży samochodów spalinowych od 2035 roku. Przypomnijmy, w głosowaniu, które odbyło się 14 lutego 2023 roku przepisy zostały przegłosowane stosunkiem głosów 340 do 279. Obecny minister spraw zagranicznych był jednak przeciwny wprowadzeniu zakazu rejestracji samochodów spalinowych.
Szef polskiej dyplomacji ostatnio dość krytycznie odnosił się do projektu polskiego samochodu elektrycznego Izera. Pod koniec 2024 roku opublikował on w mediach społecznościowych nagranie, na którym widać go na tle pustego pola w Jaworznie. Stwierdził on, że po wycięciu 300 hektarów lasu i wydaniu pół miliarda złotych, inwestycja nawet się nie rozpoczęła. Na koniec zaznaczył, że "jeśli pieniądze KPO mają stworzyć coś innego, to musimy wybrać dobrych gospodarzy w wyborach samorządowych" - co można było odczytać jako plany wydania pieniędzy na coś innego niż budowa fabryki Izery.
Zaznaczmy, nagranie było elementem kampanii wyborczej przed wyborami samorządowymi, które odbyły się na początku kwietnia 2024 roku. Przyszłość Izery obecnie wciąż nie jest znana. Ciągle prowadzone są prace nad finansowaniem budowy fabryki i trwają negocjacje ws. współpracy z Geely.
Ciekawostką jest również fakt, że w październiku 2022 roku Radosław Sikorski wraz ze swoją żoną ufundował pickupa dla ukraińskich żołnierzy.
Czym jeździ Rafał Trzaskowski?
Z oświadczenia majątkowego złożonego przez Rafała Trzaskowskiego pod koniec lutego 2024 roku można wysnuć wniosek, że prezydent Warszawy przykłada mniejszą wagę do tego, czym jeździ. Trzaskowski od lat jest współwłaścicielem (w ramach współwłasności małżeńskiej) Volvo XC70 z 2011 roku. Przeciwnicy prezydenta Warszawy zwracali uwagę, że posiadanie starego auta nie do końca wpisuje się w jego poglądy na temat ekologiczności transportu. W maju zeszłego roku na antenie Radia Zet polityk zaznaczył jednak, że w przypadku gdy będzie miał odpowiednio dużo pieniędzy, wymieni auto na takie, które jest bardziej przyjazne dla środowiska. Jak wskazał, "stare diesle nie mają przyszłości", więc za kilka lat z pewnością będzie musiał zmienić swoje auto.
Pierwsza Strefa Czystego Transportu wprowadzona za Trzaskowskiego
Z motoryzacyjnego punktu widzenia chyba najważniejszym wydarzeniem z czasów urzędowania Trzaskowskiego w stolicy jest wejście w życie Strefy Czystego Transportu - pierwszej takiej strefy w Polsce. Obejmuje ona większość Śródmieścia oraz przylegające do niego fragmenty Woli, Ochoty, Saskiej Kępy, Grochowa i Pragi. Na teren SCT nie mogą wjeżdżać samochody z silnikami benzynowymi wyprodukowane przed 1997 rokiem oraz z jednostkami wysokoprężnymi sprzed 2005 roku. Sam prezydent Warszawy pozytywnie wypowiadał się o planach wprowadzenia strefy. "Stopniowo będziemy wprowadzać tego typu przepisy, bo inaczej się po prostu wszyscy w centrum miasta podusimy" - stwierdził w grudniu na antenie Polast News włodarz stolicy.
Władze Warszawy za kadencji Rafała Trzaskowskiego promują i inwestują w transport zbiorowy. Warto zwrócić uwagę na poprowadzenie linii tramwajowych do Wilanowa (skorzystało z nich już milion pasażerów) oraz projekt rozbudowy warszawskiego metra do pięciu linii do 2050 roku. Nie da się ukryć, że jeśli chodzi o politykę miejską, Rafał Trzaskowski nie jest zwolennikiem samochodów. Rafał Trzaskowski wypowiadał się również pozytywnie na temat rozszerzania strefy płatnego parkowania i podnoszenia opłat za postój. W maju polityk deklarował również rekomendację dla wprowadzenia płatnego parkowania w śródmiejskiej strefie w weekendy.