Gwarancja na auto do 10 lat lub 185 tys. km przebiegu. Toyota rzuca wyzwanie
Oprac.: Paweł Rygas
Japończycy podbijają poprzeczkę zawieszoną przez Koreańczyków. Toyota wprowadza właśnie unikatowy program gwarancyjny. Nabywcy nowych aut japońskiego producenta w sumie mogą dziś liczyć nie na siedem (jak w Kii) lecz - uwaga - 10 lat gwarancji.
Tak, wiemy. Haczykiem jest zawsze zapis "lub limit kilometrów, w zależności co nastąpi szybciej". Ale i w tym przypadku oferta Toyoty prezentuje się nadzwyczaj korzystnie. Program gwarancyjny o nazwie Toyota Relax mówi o limicie kilometrów wynoszącym 185 tys. km. To więcej niż oferuje którykolwiek z rynkowych konkurentów.
Toyota Relax - serwis w ASO raz do roku
Warunki skorzystania z gwarancji Toyota Relax są zaskakująco przejrzyste. Warunkiem kontynuowania gwarancji, czyli przedłużenia jej na 12 miesięcy lub 15 tys. km, jest wykonanie przeglądu okresowego Relax w autoryzowanej sieci serwisowej marki.
W rzeczywistości mamy więc do czynienia z roczną gwarancją, która jednak może być odnawiana aż do uzyskania przez pojazd wieku 10 lat. Przypominamy, że standardowa gwarancja Toyoty na nowe pojazdy wynosi 3 lata. Limit przebiegu (w zależności co nastąpi szybciej) określiony został przez producenta na 100 tys. km.
Rozszerzona gwarancja nie tylko dla nowych. Toyota wabi do serwisu
Polski dystrybutor podkreśla, że - na pewnych warunkach - programem mogą też być objęte samochody z przerwą w serwisowaniu oraz pochodzące z dystrybucji europejskiej. Nie ma więc znaczenia czy auto pochodzi z polskiego salonu marki.
Ogromną zaletą programu jest jego prostota - wystarczy wykonać okresowy przegląd Relax, aby uzyskać gwarancję na cały interwał przeglądowy bez żadnych dodatkowych formalności - tłumaczy Robert Mularczyk z Toyoty.
Warto dodać, ze program jest realizowany przez Toyota Motor Europe i obowiązuje w całym regionie. Dzięki temu, w razie potrzeby można wykonać naprawę w ramach Gwarancji Toyota Relax w dowolnym autoryzowanym serwisie Toyoty w Europie i otrzymać w Polsce refundację kosztów.
Hej, Kia. Chyba nie pozostawicie tego bez odpowiedzi? ;)
***