Gaz do samochodów coraz droższy

Kierowcy samochodów napędzanych gazem nie mają zadowolonych min. Ceny benzyn przestały rosnąć, a nawet trochę spadły, za to ceny LPG z dnia na dzień są wyższe.

Kliknij
KliknijINTERIA.PL

Jeszcze na początku sierpnia średnia cena benzyny bezołowiowej 98 wynosiła 4,40 zł, a bezołowiowej 95 - 4,21 zł. W tym czasie litr LPG kosztował 1,80 zł.

Od tamtej pory mieliśmy do czynienia z szaleństwem cenowym. We wrześniu ceny benzyn biły rekordy, za litr benzyny 95 trzeba było zapłacić blisko 4,50 zł, coraz głośniej straszyło się cenami rzędu 5 i 6 zł.

INTERIA.PL

Nic więc dziwnego, że kierowcy szukali oszczędności, a w zakładach montujących instalacje gazowe ustawiały się kolejki. A chodziło o grubą kasę. Koszt zamontowania instalacji w autoryzowanej stacji wynosi średnio ok. 2 tys. 700 zł. W tzw. szarej strefie może to być nawet o połowę mniej. Jednak koszt nowoczesnej instalacji z wtryskiem gazu może wynieść nawet od 6 do 8 tys. zł.

Kierowcy kalkulowali jednak, że przy cenie LPG o połowę niższej od benzyny i nieznacznemu tylko większemu spalaniu koszty szybko się zwrócą. Na spadek osiągów i zmniejszenie pojemności bagażnika nikt już uwagi nie zwracał.

Teraz jednak sytuacja się odwróciła. Ceny benzyn (również dzięki obniżce akcyzy) spadły i ustabilizowały się, a gazu wciąż rosną. Dla wielu osób jest to zaskoczeniem, ale... nie powinno!

Obecnie średnia cena litra benzyny 95 jest o kilka groszy wyższa niż dwa miesiące temu. Za gaz trzeba zaś zapłacić czasem i 40 groszy więcej, czyli podwyżka wyniosła około 20 procent! Nic dziwnego, że kalkulacje wielu kierowców wzięły w łeb...

Co stoi za tymi podwyżkami LPG? Przyczyna jest prosta... Zwiększony popyt.

Przede wszystkim rozpoczął się sezon grzewczy, a co za tym idzie zapotrzebowanie na gaz znacznie wzrosło. Po drugie - masowe przerabianie samochodów również nie mogło pozostać bez wpływu... Gdy sprzedaż paliwa spada - myśli się o promocjach i obniżkach. Gdy rośnie - i będzie rosnąć (bo tańszej alternatywy dla gazu nie ma) podnosi się ceny, bo ludzie muszą przecież zatankować. A w Polsce na 12 milionów zarejestrowanych samochodów już około 2 milionów jeździ na LPG. W 2004 r. Polska wyprzedziła w ilości samochodów napędzanych LPG Włochy, które miały ich 1 mln 120 tys. W stosunku do 2003 r., w 2004 r. w Polsce przybyło 350 tys. aut na LPG. Obecnie więcej samochodów napędzanych gazem jeździ tylko w Korei Południowej...

Czy są więc szanse na obniżkę cen LPG? Niewielkie, ale są. Z pewnością trzeba będzie jednak poczekać do wiosny. I paradoksalnie trzeba mieć nadzieję, że przestanie drożeć benzyna, co spowoduje spadek zainteresowania instalacjami LPG. A wówczas zgodnie z prawem popytu i podaży LPG przynajmniej przestanie drożeć...

TUTAJ więcej na ten temat. A TUTAJ Wasze komentarze związne z wciąż drożejącym auto-gazem.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas