Fiat Cinquecento to wózek inwalidzki? Tak tłumaczył się kierowca bez prawka
Cinquecento to nieduże, niezbyt mocne i lekkie auto. Ale raczej nie do tego stopnia, żeby uważać go za zamiennik wózka inwalidzkiego. Tymczasem do tego właśnie próbował przekonać policjantów zatrzymany przez nich 74-latek. Z łatwym do przewidzenia skutkiem.
Czy na Cinquecento trzeba mieć prawo jazdy?
Niemieccy policjanci zauważyli w miejscowości Idar-Oberstein białego Fiata Cinquecento. Zainteresował ich nie tyle fakt, że ktoś jeszcze jeździ tym włoskim autem, a nietypowa tablica rejestracyjna oraz naklejki informujące o tym, że maksymalna prędkość pojazdu wynosi 25 km/h. Sugerowały one, że jest to wolnobieżny pojazd dla inwalidów, którym Cinquecento zdecydowanie być nie może.
Po zatrzymaniu samochodu, przypuszczenia policjantów się potwierdziły. Zarówno 74-letni kierowca jak też 34-letni pasażer, będący jednocześnie właścicielem nietypowego Fiata, zapewniali funkcjonariuszy, iż jest to pojazd dla osób niepełnosprawnych. Prowadzenie go nie wymaga więc prawa jazdy, którego kierujący i tak nie posiadał.
Niestety pojazd dla inwalidów musi spełniać konkretne wymogi - na przykład nie może ważyć więcej niż 300 kg, podczas gdy najlżejsze Cinquecento miały masę 675 kg. Po drugie, wbrew umieszczonym naklejkom, prędkość maksymalna pojazdu nie została ograniczona do 25 km/h, co zresztą udowodnił sam kierowca, poruszając się szybciej na oczach policjantów, jeszcze przed zatrzymaniem. Jak podaje niemiecka policja, żaden inny wymóg związany z rejestracją pojazdu jako "wózek inwalidzki" nie został spełniony.
Uwaga na oszustów sprzedających auta "bez prawa jazdy"
Niemieccy policjanci przyznają, że podobne sytuacje nie raz już miały miejsce. Oszuści sprzedają jako pojazdy dla inwalidów małe stare samochody - poza Cinquecento spotkać można między innymi Fiata Uno oraz Seata Marbellę. Auta które w oczywisty sposób wymagają prawa jazdy kategorii B.
Warto zwrócić uwagę, że również w Polsce spotkać się można z pojęciem "samochodu bez prawa jazdy". Polscy sprzedawcy są co prawda mniej bezczelni i zwykle pod takimi hasłami nie kryją się zwykłe auta, ale tak zwane microcary. Należy jednak pamiętać, że "bez prawa jazdy" znaczy w ich nomenklaturze "bez prawa jazdy kategorii B". W praktyce jednak uprawnienia są wymagane, zależnie od konkretnej kategorii pojazdu:
- czterokołowiec lekki - czyli pojazd masie własnej do 350 kg i mogący jechać maksymalnie 45 km/h - wymaga prawa jazdy kategorii AM
- czterokołowiec - pojazd o masie do 400 kg (do przewozu osób) lub 550 kg (do przewozu rzeczy), bez ogranicznika prędkości - wymaga prawa jazdy kategorii B1
Uprawnienia AM można zdobyć już w wieku 14 lat, natomiast B1 w wieku lat 16. Lecz wymóg ich posiadania dotyczy wszystkich osób, również pełnoletnich. Jeździć "na dowód osobisty" można tylko motorowerem z silnikiem do 50 ccm i ograniczeniem prędkości do 45 km/h, ale pod warunkiem, że staliśmy się pełnoletni przed 19 stycznia 2013 roku. Osoby młodsze muszą mieć przynajmniej prawo jazdy AM.***