F1. Nie będzie GP Niemiec? Aż nie do uwierzenia

Szef Formuły 1 Bernie Ecclestone chce, aby do końca tego tygodnia ostatecznie zostały wyjaśnione wszystkie kwestie sporne związane z organizacją wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Niemiec.

Niemcy mogą zostać bez "domowego" wyścigu
Niemcy mogą zostać bez "domowego" wyściguAFP

Na początku lutego dziennik "Rhein Zeitung" na podstawie informacji uzyskanych od Ecclestone'a napisał, że tegoroczne F1 Grand Prix Niemiec po raz pierwszy od 1955 roku się nie odbędzie. Powodem miały być poważne problemy finansowe związane z organizacją imprezy.

"Jestem zasmucony, że w Niemczech nie będzie wyścigu Formuły 1. To fakt, że w ostatnich latach liczba widzów była tak niska, iż dla promotora w Niemczech organizacja Grand Prix nie jest ekonomicznie uzasadniona" - powiedział wtedy Ecclestone.

GP Niemiec - Grosser Preis von Deutschland od sześciu lat była rozgrywana rotacyjnie na dwóch torach - Nuerburgring w górach Eifel i Hockenheim. W 2014 roku impreza odbyła się na Hockenheim, zatem w 2015 roku gospodarzem miał być Nuerburgring. Jednak w październiku 2014 roku zmienił się właściciel tego obiektu, został nim rosyjski miliarder Wiktor Charitonin, którego majątek oceniany jest na ponad 800 mln euro.

Szybko okazało się, że nowa firma zarządzająca nie ma na sezon 2015 podpisanej umowy z Formula One Management (FOM), która wraz z Formula One Administration jest głównym organizatorem wyścigów F1.

"W tej sytuacji rywalizacja może się odbyć tylko na Hockenheim, inny tor nie wchodzi już rachubę. Nie może być natomiast przeprowadzony na Nuerburgringu, bo tam nie ma z kim rozmawiać. Do tej pory wyścig odbywał się rotacyjnie w Hockenheim i na Nuerburgringu. Teraz z listy definitywnie wykreślimy drugi z torów" - zapowiedział Ecclestone.

W kilka dni po tej deklaracji okazało się, że tor Nuerburgring zbankrutował, a kierownictwo Hockenheim nie ma funduszy niezbędnych do organizacji zawodów.

W oficjalnym kalendarzu F1 nadal 19 lipca jest zaplanowany wyścig w Niemczech. Zaskoczony problemami GP Niemiec jest szef zespołu Mercedes GP Toto Wolff.

"To nasza +domowa+ impreza, nie wyobrażam sobie, aby się nie odbyła. Mercedes jest gotowy wesprzeć organizatorów, ale na razie żadnych szczegółów nie można ujawnić. Do 19 lipca zostało jeszcze ponad cztery miesiące, jest zatem sporo czasu, aby wszystko optymalnie przygotować" - powiedział Wolff.

W 2014 roku GP Niemiec wygrał Niemiec Nico Rosberg, trzeci był Brytyjczyk Lewis Hamilton. Obaj to kierowcy zespołu Mercedes GP. Na podium niespodziewanie duet Mercedesa rozdzielił Fin Valtteri Bottas z Williamsa.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas