Elektryczne auta wielkim niewypałem? Co o nich myślisz?

Wygląda na to, że kierowcy nie podzielają udzielającemu się ekologom i producentom pojazdów zachwytu nad samochodami z napędem elektrycznym.

Carls Ghosn - dyrektor zarządzający koncernu Nissan-Renault przyznał niedawno, że jest bardzo mało prawdopodobne, by do 2016 roku firmie udało się osiągnąć zakładany cel - sprzedaż 1,5 mln samochodów elektrycznych.

Mimo okrzyknięcia elektrycznego Nissana Leaf Samochodem Roku 2011 i ciepłym przyjęciu auta przez ekologiczne lobby, jak do tej pory - począwszy od wprowadzenia pojazdu do oferty pod koniec 2010 roku - Japończykom udało się sprzedać jedynie 62 tys. tych pojazdów.

W jeszcze gorszej sytuacji jest firma Renault, która - mimo że w ofercie ma kilka - głównie dostawczych - pojazdów z napędem elektrycznym, sprzedała jedynie 24 688 tego typu samochodów.

Reklama

Mimo kiepskich wyników Ghosn nie traci jednak optymizmu twierdząc, że cel w postaci sprzedaży 1,5 mln aut z napędem elektrycznym pozostaje na horyzoncie, nie zostanie on jednak osiągnięty tak szybko, jak to pierwotnie zakładano.

By poprawić statystyki Nissan wprowadził ostatnio do swojej oferty trzy nowe auta elektryczne, w tym dostawczy model NV200. Wraz z pierwszym poważnym liftingiem Leafa zrezygnowano też z części wyposażenia, tak by cena modelu bazowego stała się atrakcyjniejsza.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy