Do Sopotu byle nie samochodem

Ponad dwa miliony turystów i zaledwie 1800 miejsc parkingowych w centrum ? taka oferta czeka na zmotoryzowanych w Sopocie.

Ponad dwa miliony turystów i zaledwie 1800 miejsc parkingowych w centrum ? taka oferta czeka na zmotoryzowanych w Sopocie.

Nadbałtycki kurort staje się słynny nie tylko ze względu na walory turystyczne, ale i na brak miejsc do parkowania.

Miasto na stałe zamieszkuje niespełna 40 tysięcy mieszkańców. Dla nich 1800 miejsc, jakie przygotowano w pobliżu Monciaka, powinno wystarczyć. Jeżeli jednak założymy, że zaledwie co ósmy turysta przyjeżdża do Sopotu samochodem, okazuje się, że miasto musi sobie poradzić z 250 tysiącami aut w całym sezonie.

Być może już od września ruszy budowa dwupoziomowego parkingu, który pomieści 200 samochodów. Miasto projekt forsuje już od jakiegoś czasu. Protestowali mieszkańcy, którzy nie chcą spalin pod swoimi oknami.

Reklama

Problem jest jednak poważny. Zdezorientowani turyści godzinami krążą po mieście w poszukiwaniu miejsca do zaparkowania. Być może wart rozważenia jest pomysł jednej z sopocianek ? duży parking na obrzeżach miasta i dowożące do centrum autobusy.

Porozmawiaj na Forum.

RMF
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy