Czołowe zderzenie na S8. Czy to było samobójstwo?

We wtorek wieczorem, na nowym odcinku trasy S8 w okolicach Sieradza, doszło do koszmarnego wypadku. Fiat Punto z nieustalonych przyczyn wjechał na drogę ekspresową pod prąd i po kilku kilometrach zderzył się czołowo ze Skodą Octavią.

Kierowca tej Skody jechał prawidłowo. Mimo tego, poniósł śmierć
Kierowca tej Skody jechał prawidłowo. Mimo tego, poniósł śmierćGrzegorz MichałowskiPAP

W wyniku wypadku śmierć poniósł nie tylko kierowca Fiata, ale również jadący tym autem pasażer oraz kierowca prawidłowo jadącej Skody. Siła uderzenia była tak wielka, że policjanci i strażacy nie mogli nawet rozpoznać płci jednej z ofiar. Ostatecznie okazało się, że ofiarami są trzej mężczyźni.

Za kierownicą Fiata Punto siedział 29-latek. Prawidłowo jadącą Skodę prowadził 34-letni mieszkaniec Łodzi.

Kierowcy Fiata udało się przejechać pod prąd co najmniej cztery kilometry. Wiadomo, że Punto nie było własnością kierowcy. Policja sprawdza, czy 29-latek posiadał prawo jazdy.

Przyczyny wypadku ustalić ma prokuratorskie śledztwo. Jedną z hipotez jest próba popełnienia przez 29-latka samobójstwa. Jak mówią policjanci, droga S8 i jej węzły są dobrze oznakowane i by wjechać pod prąd, "należy się bardzo postarać".

Mało kto zdaje sobie sprawę z faktu, że samobójstwa to jedna z najczęstszych przyczyn śmierci w Polsce. W całym zeszłym roku zanotowano 8579 prób samobójczych, z czego aż 6097 skończyło się zgonem, co jest wynikiem o blisko 2 tys. większym niż zanotowany w 2012 roku.  Depresja i różnego rodzaju załamania nerwowe zbierają więc krwawsze żniwo, niż polskie drogi. Dla porównania, w 2013 roku, w wyniku wypadków komunikacyjnych zginęło na naszych drogach 3 291 osób.

Czołowe zderzenie na drodze S8

Na drodze S8 doszło do czołowego zderzenia jadące pod prąd Fiata Punto ze Skodą Octavią. Zginęli wszyscy podróżujący oboma autami: dwie osoby jadące Fiatem i kierowca Skody.

Tragiczny wypadek na S8Grzegorz MichałowskiPAP
Tragiczny wypadek na S8Grzegorz MichałowskiPAP
Tragiczny wypadek na S8Grzegorz MichałowskiPAP
Tragiczny wypadek na S8Grzegorz MichałowskiPAP
Tragiczny wypadek na S8Grzegorz MichałowskiPAP
Tragiczny wypadek na S8Grzegorz MichałowskiPAP

Co gorsza, najnowsze statystyki pokazują, że sytuacja się pogarsza. W tym roku już 7734 osoby usiłowały się zabić, czyli o 1,4 tys. więcej niż w tym samym czasie ub.r.

Warto dodać, że statystyki dotyczące samobójstw obejmują wyłącznie sprawy "oczywiste". Ile osób zabitych w wypadkach powinno być uznanych za samobójców, ile przypadkowych ofiar samobójcy pociągnęli za sobą do grobu, nie sposób ustalić. Gdy samochód wjeżdża pod prąd na autostradę czy drogę ekspresową, a w domu kierowcy nie ma listu pożegnalnego, to nie ma możliwości udowodnienia, że śmierć była zaplanowanym samobójstwem, a nie skutkiem wypadku.

Co więcej, często nikomu nie zależy na tym, by prawda wyszła na jaw. Samobójstwo oznacza problemy z wypłatą odszkodowania z polisy OC czy innych dobrowolnych ubezpieczeń obejmujących śmierć w wypadku. Cierpi rodzina samobójcy, cierpią pozostałe ofiary wypadku... Lepiej i prościej posłużyć się formułka "kierowca z nieustalonych przyczyn zjechał na lewą stronę drogi i doprowadził do czołowego zderzenia"...

(PR, MD)

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas