Chcą podatku ekologicznego!

Według ekspertów Konfederacji Pracodawców Polskich uchwalenie tej ustawy jest konieczne, ale nie rozwiązuje problemu nadmiernego napływu starych pojazdów do Polski. KPP od dawna postuluje wprowadzenie tzw. podatku ekologicznego - czyli zastąpienie akcyzy na samochody opłatą uzależnioną od czystości emitowanych przez auto spalin.

Ponieważ Europejski Trybunał Sprawiedliwości uznał za sprzeczną z prawem wspólnotowym wcześniej obowiązującą wysokość akcyzy, rozpatrywany przez Radę Ministrów projekt ustawy ma na celu umożliwienie zwrotu jej części, pobranej od właścicieli pojazdów sprowadzanych z Unii Europejskiej lub państw trzecich.

Wprawdzie obecna stawka jest już zgodna z prawem wspólnotowym, jednak - według Konfederacji Pracodawców Polskich - hamuje rozwój branży motoryzacyjnej. Pełni ona wyłącznie funkcję fiskalną i nie stymuluje rozwoju tego rynku w Polsce.

Dlatego KPP postulowała wprowadzenie tzw. podatku ekologicznego - projektowana ustawa o podatku od samochodów zawierała proponowane przez konfederację rozwiązanie, lecz została wycofana z dalszych prac w Sejmie na początku 2007 roku.

Tymczasem zdaniem eksperta KPP Adama Ambrozika, wciąż istnieje potrzeba stworzenia regulacji, która z jednej strony promowałaby ekologiczne samochody, a z drugiej - zapewniała dochody do budżetu na dotychczasowym poziomie.

System podatku od samochodów, płacony rocznie, którego wymiar zależeć będzie od wielkości emisji spalin i pojemności silnika, sprzyjać będzie ochronie środowiska naturalnego. Będzie zachęcać do wymiany pojazdów na nowsze - niekoniecznie fabrycznie nowe - co w dłuższym okresie odmłodzi polski park samochodowy, który dziś liczy sobie średnio 13,5 roku - wskazuje Ambrozik.

Tak więc podatek ten według KPP sprzyjać będzie środowisku naturalnemu, a dochody z jego tytułu powinny być stabilne, niezależne od koniunktury na rynku samochodowym.