Aston Martin księcia Filipa na sprzedaż!

Model Lagonda Drophead Coupe z 1954 roku jest wart nawet 450 tys. funtów.

Aston Martin Lagonda Drophead Coupe z 3-litrowym silnikiem został przygotowany na specjalne zamówienie księcia Filipa w 1954 roku. Samochód był przez niego regularnie użytkowany do 1961 roku. W sumie auto przejechało około 50 tys. mil, czyli 80,5 tys. km.

Lagonda, pomimo swojego wieku, jest w świetnym stanie technicznym i wizualnym. Szczególnie nadwozie, które zostało ponownie polakierowane (oczywiście użyto takiego samego koloru, jak oryginalny). Wnętrze nie jest już tak świeże, a to dlatego, że na fotelach nadal znajduje się fabryczna skórzana tapicerka.

Reklama

Samochód został wyposażony w radiotelefon, który na owe czasy był unikatowym gadżetem. Niestety, obecnie pozostała po nim jedynie antena oraz odpowiedni przełącznik na desce rozdzielczej. Pozostawiono natomiast dodatkowe lusterko, z którego korzystała królowa.

Obecna wartość tego niezwykłego egzemplarza Astona Martina szacowana jest na 350-450 tys. funtów (ok. 1,9-2,5 mln złotych). To mniej więcej 3-4 razy więcej, niż wart jest ten model. Tak astronomiczna suma jest oczywiście wynikiem tego, że nabywca otrzyma nie tylko samochód, ale także część historii rodziny królewskiej. Lagonda pojawiała się na niezliczonych fotografiach publikowanych w gazetach i nie tylko.

Nie bez znaczenia jest również fakt, że to jedyny samochód księcia Filipa, jaki może trafić w czyjeś ręce.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Aston Martin Lagonda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy