Anglika zatrudnię od zaraz
Los bywa przewrotny, a pieniądz nie zna granic. Tymi twierdzeniami można podsumować wydarzenia wokół Land Rovera i Jaguara.

Jeszcze podczas drugiej wojny światowej Indie były kolonią Imperium Brytyjskiego. Przez ponad 200 lat hindusi pracowali więc ku chwale angielskiej korony. A teraz?
Gdy tuż po wojnie na subkontynencie rodziły się niepodległe Indie, w Anglii Rover rozpoczynał produkcję land rovera, a Jaguar prezentował na salonie w Londynie swój przełomowy model XK 120.
Wówczas nikt nie mógł przypuszczać za pięćdziesiąt kilka lat obie marki będące angielską chlubą trafią w hinduskie ręce.

A jednak. W marcu 2008 roku Tata Motors wykupił Land Rovera i Jaguara. Teraz Hindusi rozpoczynają akcję ratowania obu firm. W związku z ciepłym przyjęciem wprowadzonego latem jaguara XF Tata zainwestuje w fabrykę w Gaydon 700 milionów funtów. To jednak nie koniec, bowiem dzięki planom uruchomienia produkcji land rovera LRX zatrudnienie w Warwickshire znajdzie 600 nowych osób. Tym samym to Anglicy zaczną pracować ku chwale imperium indyjskiego...