Alfa Romeo 8C 2900B Lungo Spider by Touring na aukcji
Na ten samochód ostrzą sobie zęby kolekcjonerzy klasyków z całego świata. W sobotę, 20 sierpnia, w kalifornijskim Monterey, pod młotek trafi jedno z najpiękniejszych aut w historii - Alfa Romeo 8C 2900B Lungo Spider by Touring.
Pojazd zbudowany został w 1939 roku. To jeden z zaledwie siedmiu wyprodukowanych egzemplarzy w tej wersji. W momencie debiutu samochód uznawany był za najbardziej zaawansowane technicznie auto na świecie dystansujące niemiecką konkurencję.
Samochód napędzany był przez rzędowy, ośmiocylindrowy silnik o pojemności 2,9 l. Jednostka legitymowała się mocą aż 180 KM. Taki wynik był możliwy dzięki zastosowaniu aż dwóch kompresorów i dwóch wałków rozrządu.
Losy tego konkretnego egzemplarza są dość pogmatwane. Nie wiadomo, co działo się z autem przez pierwsze dziesięć lat. W 1949 roku pojazd trafił z Włoch do Brazylii. 31 lipca 1949 roku - prowadzony przez Mario Tavaresa - zwyciężył w wyścigu na słynnym torze Interlagos.
W następnych latach auto doczekało się szeregu zmian. Kolejni właściciele modyfikowali karoserię, pod maskę trafił silnik z Chevroleta Corvette. Następnie samochód wrócił na trafił Stary Kontynent, by - ostatecznie - trafić w ręce kolekcjonera z Kalifornii. Dopiero ten zdecydował się przywrócić historycznemu modelowi jego dawny blask.
W 1999 roku Alfę Romeo 8C 2900B Lungo Spider by Touring podziwiać można było na słynnym konkursie samochodowej elegancji w Pebble Beach. Samochód zajął wówczas drugie miejsce w swojej klasie.
Obecnie, uważany powszechnie za jeden z najpiękniejszych pojazdów w historii motoryzacji, model czeka właśnie na nowego właściciela. Wartość tego egzemplarza wyceniana jest na - bagatela - 20-25 mln dolarów (ok 96 mln zł)!
Zdjęcia: RM Sotheby's