A ty masz jeszcze czarne tablice? To już 12 lat...

W sobotę minęło 12 lat od wprowadzenia nowych tablic rejestracyjnych. Zmiana była konsekwencją reformy administracyjnej z 1999 roku oraz wyczerpania zasobów literowo-cyfrowych starych tablic.

Białe tablice zastąpiły czarne z białymi znakami, które były gorzej widoczne w nocy. Jednak stare wciąż można jeszcze spotkać na polskich drogach. Według Mirosława Holaka, kierownika wydziału komunikacji w Zielonej Górze czarne tablice, w niektórych miejscach w kraju, mogą stanowić nawet ponad 20 procent ogólnej liczby rejestracji.

Holak w rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową przyznał, że tak duży odsetek może być spowodowany tym, że wielu kierowców nie wyrejestrowało jeszcze starych samochodów.

W ciągu 12 lat także białe tablice ulegały zmianom. Do 2006 roku nasze pojazdy były oznaczane tablicami z flagą Polski po lewej stronie. Dziś w tym samym miejscu znajdują się gwiazdki Unii Europejskiej.

Reklama

Mirosław Holak przypomina, że zmiana sprzed 12 lat wprowadziła podział tablic ze względu na ich przeznaczenie. Obecnie poza zwykłymi tablicami używanymi przez kierowców można wyróżnić tablice tymczasowe, zabytkowe, indywidualne, dyplomatyczne i służb specjalnych.

Duże emocje budzą tablice indywidualne. Właściciel motocykla zapłaci za taką 500 złotych. Posiadacz czterech kółek musi wydać dwa razy więcej. Jak dodaje szef zielonogórskiego wydziału komunikacji nawet w przypadku wyboru tablic indywidualnych obowiązują pewne zasady. Ma ona wyróżnik województwa wraz z pojemnością rejestracyjną od 0 do 9. Następnie mamy do wykorzystania pięć znaków. Napis nie może być jednak krótszy niż trzy znaki oraz nie może zaczynać się od cyfry.

Janusz Kawałkowki, kieruje zakładem, który wytwarza tablice rejestracyjne. Kawałkowski twierdzi, że białe tablice w odróżnieniu od tych czarnych posiadają zabezpieczenia, które mogą uchronić przed ich podrobieniem. Chodzi o specjalne znaki, które widać pod światło.

Produkcja tablic nie jest skomplikowana. Polega na ustawieniu blachy o grubości jednego milimetra w specjalnej hydraulicznej prasie, która tłoczy następnie odpowiednie znaki.

W ubiegłym roku rząd zapowiadał zmiany w przepisach dotyczących tablic rejestracyjnych. Miały być one przywiązane do właściciela, bądź do samego pojazdu. Nie wiadomo jednak czy i kiedy nowe przepisy wejdą w życie.

W styczniu i lutym zarejestrowano w Polsce ponad 48 tysięcy nowych samochodów. To o 15 procent więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku. Według danych GUS-u w 2010 roku na tysiąc mieszkańców przypadało prawie sześćset samochodów.

IAR/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy