Jeden weekend bez ofiar to 45 ocalonych osób

24-26 czerwca odbędzie się akcja "Weekend bez ofiar", która ma zwiększyć wiedzę kierowców i pieszych na temat bezpieczeństwa.

W kilkunastu miastach odbędą się pikniki i szkolenia z udzielania pierwszej pomocy. Średnio w wakacyjny weekend na drogach ginie 45 osób.

O szczegółach akcji pt. "Narodowy Eksperyment Bezpieczeństwa. Weekend bez ofiar" przedstawiciele Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad poinformowali w poniedziałek na konferencji prasowej. Zastępca GDDKiA Andrzej Maciejewski zapowiedział, że akcja od tej pory będzie się odbywać zawsze w pierwszy wakacyjny weekend. W tym roku jest to część "długiego weekendu", po święcie Bożego Ciała.

Reklama

To druga edycja akcji. W ubiegłym roku odbyła się ona 6-8 sierpnia - na drogach zginęły wówczas 44 osoby. Szef GDDKiA Lech Witecki zaznaczył, że aby zmniejszyć liczbę wypadków na drogach i tym samym liczbę ofiar śmiertelnych, potrzebne są konsekwentne działania - dlatego też "Weekend bez ofiar" jest kontynuowany.

Już od 1 czerwca ci, którzy wyślą sms na numer 71551 (1 zł + VAT), będą otrzymywać informacje o sytuacji drogowej w wybranych województwach - o stałych utrudnieniach w ruchu na drogach krajowych. W dniach 24-26 czerwca będą informowani o pogodzie, korkach i wytyczanych objazdach.

Podczas pikników, które odbędą się m.in. w Inowrocławiu, Warszawie, Rzeszowie, Katowicach, Wrocławiu będzie można nauczyć się udzielania pierwszej pomocy, na symulatorach wypadków sprawdzić, jak zachowuje się ciało człowieka przy uderzeniu samochodu jadącego z prędkością 30 km na godz. i przy dachowaniu pojazdu.

W Inowrocławiu 24 czerwca zostanie zorganizowany crash test - będzie to odtworzenie wypadku, jakiemu uległ rajdowy kierowca Robert Kubica. Z kolei w Załuskach (woj. mazowieckie) - na drodze krajowej nr 7 - 24 czerwca będzie przeprowadzona symulacja karambolu z udziałem m.in. autobusu i ciężarówki.

Listę i terminy pikników można znaleźć na stronie www.weekendbezofiar.pl

Od 10 czerwca w internecie będzie też można rozwiązać test na temat bezpieczeństwa drogowego.

Dyrektor Biura Ruchu Drogowego KGP Marek Fidos poinformował, że średnio w wakacyjny weekend ginie ok. 45 osób, a 400 zostaje rannych. Z kolei Marek Kąkolewski z KSP zaznaczył, że "weekend bez ofiar" jest możliwy. "W ubiegłym roku były dwa dni, podczas których nikt nie zginął na drogach. Jest to sprawa bardzo trudna, ale możliwa do zrealizowania. To leży w rękach kierowców, pasażerów, pieszych - nikt nas przecież nie zmusza, by łamać przepisy ruchu drogowego, żeby jeździć bez zapiętych pasów bezpieczeństwa, żeby przebiegać przez jezdnię, przechodzić na czerwonym świetle" - zaznaczył.

Hubert Jednorowski z Inspekcji Transportu Drogowego podkreślił, że wakacje to okres wyjazdów dzieci na wypoczynek. "Rodzice mogą zwrócić się do Inspekcji o sprawdzenie autokaru, a także kierowcy" - przypomniał. Zaznaczył, że w latach 2009-2010 wzrosła liczba kontroli Inspekcji, a liczba wystawianych mandatów zmniejszyła się.

Organizatorem Narodowego Eksperymentu Bezpieczeństwa "Weekend bez Ofiar" jest GDDKiA. Partnerami są: Ministerstwo Zdrowia, Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, Komenda Główna Policji, Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej, PKP, Żandarmeria Wojskowa, Główny Inspektorat Transportu Drogowego oraz Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Honorowy patronat nad akcją objął minister infrastruktury Cezary Grabarczyk.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy