Przez pandemię kierowcy oszczędzają na mandatach

​Drastyczne ograniczenie liczby mandatów drogowych w czasie obowiązywania restrykcji epidemicznych wprowadzonych z powodu Covid-19 doprowadziło do wielomilionowych strat budżety hiszpańskich miast.

Z opublikowanych w poniedziałek przez magazyn “Periodismo del Motor" danych wynika, że w naznaczonym pandemią 2020 r. liczba wystawionych mandatów drogowych spadła o ponad 0,81 mln do poziomu 3,87 mln.

Motoryzacyjne pismo wskazało, że nienotowany wcześniej spadek o blisko 18 proc. liczby mandatów w ujęciu rok do roku sprawił, że zjawisko to mocno zaciążyło na wpływach do budżetów samorządów.

Największy spadek pod względem środków wpływających do miejskiego budżetu w efekcie kar za łamanie przepisów o ruchu drogowym zanotowały władze Madrytu. Wartość pobranych z mandatów pieniędzy była tam mniejsza o 30 proc. wobec 2019 r.

“Spadek liczby mandatów jest wynikiem prawie trzech miesięcy całkowitego zamknięcia kraju wskutek ogólnokrajowej kwarantanny i ograniczeń w przemieszczaniu się osób" - odnotował specjalistyczny hiszpański periodyk.

W 2020 r. w Hiszpanii mandaty drogowe wystawiano najczęściej za nadmierne przekroczenie prędkości. Karę zastosowano wobec ponad 2,43 mln kierowców.

Według statystyk Generalnej Dyrekcji Ruchu Drogowego (DGT) w 2020 r. z powodu obostrzeń epidemicznych ruch na hiszpańskich drogach spadł o 25 proc.

Reklama

***

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy