Policja oddaje pojazdy bez OC

Jeśli twój samochód trafił na policyjny parking za brak polisy OC, teraz możesz go odebrać. Policja wydaje zezwolenia na odbiór odholowanych pojazdów. Niestety, za holowanie i zabezpieczenie auta i tak trzeba będzie zapłacić.

Zmiana w ustawie Prawo o ruchu drogowym, która weszła w życie z dniem 30 czerwca, zniosła dotychczasowy obowiązek usuwania pojazdu z drogi, jeżeli kierowca nie okazał policjantowi polisy OC. Wprawdzie wciąż dobrze jest mieć przy sobie ten dokument (jego brak skutkuje teraz mandatem w wysokości 50 zł, bez punktów karnych), ale jeśli nie będziemy go posiadać, będziemy mogli kontynuować podróż.

Przypominamy, że do niedawna, jeżeli kierowca nie przedstawił policjantowi dowodu zawarcia ubezpieczenia OC w formie papierowej, jego auto jest odholowywane było na policyjny parking - oczywiście na koszt właściciela pojazdu. Często kierowcy po prostu zapominali zabrać ze sobą dowodu zawarcia ubezpieczenia, co narażało ich na dotkliwe wydatki i problemy.

Reklama

Przepisy te zostały zmienione wraz z nowelizacją Prawa o Ruchu Drogowym, które posłowie uchwalili w marcu tego roku.

Policja wydaje teraz zezwolenia na odbiór odholowanych z powodu braku polisy pojazdów. Wystarczy zgłosić się do komendy z dokumentem potwierdzającym zawarcie ubezpieczenia OC. Trzeba będzie jednak pokryć z własnej kieszeni koszty odholowania i postoju auta na policyjnym parkingu. Na szczęście, te ostatnie nie są wcale przesadnie wysokie. Dla przykładu w Gorzowie Wielkopolskim koszt przechowania auta przez jedną dobę na policyjnym parkingu to 6,1 zł.

INTERIA.PL/Policja.pl
Dowiedz się więcej na temat: Prawo o ruchu drogowym | ubezpieczenia | parking | polisy oc | Auta | polisy | pojazdy | policja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy