Motor czy Auto Świat?

Nowy Motor zrobił na mnie wrażenie magazynu o zdecydowanie bardziej przejrzystej szacie graficznej, nowocześniejszej niż przed zmianami, mało - w tym względzie wyprzedził Auto Świat, który wprawdzie w swoim czasie wyznaczył standard dla pism motoryzacyjnych ale osiadł na laurach. Od dawna nic się w nim już nie działo i od nowoczesnych pism zaczął odstawać.

Nowy Motor zrobił na mnie wrażenie magazynu o zdecydowanie bardziej przejrzystej szacie graficznej, nowocześniejszej niż przed zmianami, mało - w tym względzie wyprzedził Auto Świat, który wprawdzie w swoim czasie wyznaczył standard dla pism motoryzacyjnych ale osiadł na laurach. Od dawna nic się w nim już nie działo i od nowoczesnych pism zaczął odstawać.

Lepiej przemawia okładka: zawsze w górnej części jest jakiś mocny, wyraźny element, podczas gdy w AŚ często widzimy "groch z kapustą". Motor już wcześniej znakomicie prezentował samochodu używane (dogłębnie, po ludzku, z uwzględnieniem realiów polskiego rynku - np. porównania), tylko niewielu czytelników o tym wiedziało. AŚ ma w tym względzie nawet większe możliwości, ale jakby nie wykorzystywał swego potencjału.

Generalnie Motor bliższy jest realiom naszego rynku, choć pod względem zawartości merytorycznej nie ma niczego więcej ponad to, co można przeczytać w AŚ.

Reklama

Często zaś publikacja tego samego materiału jest szybsza. No i cena: nawet po podwyżce to niewiele ponad połowa ceny AŚ. Zagrożenia? Że szybko odwróci się od pracochłonnych ale atrakcyjnych form na rzecz prostszych, wygodniejszych, ale nie tak mocnych. Widać też pewne symptomy nawrotu niektórych form graficznych z poprzedniej epoki, a to niebezpieczne.

Porozmawiaj na Forum.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: świat | auto | motor
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy