Miliony złotych na płotki. Bo żaby nie mogą trafić...

Nakierować żaby na właściwą drogę - takie zadanie mają urzędnicy z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Nakierować żaby na właściwą drogę - takie zadanie mają urzędnicy z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.

Płazy wpadają pod koła samochodów jadących ekspresową "S3" w Zachodniopomorskiem. Nie chodzą przez specjalnie zrobione dla nich przepusty, tylko na skróty, przez asfalt.

Urzędnicy "kumają" ten żabi dramat i mają plan, jak poprawić sytuację płazów.

Na terenach, przez które biegnie "S3", występuje 13 z 18 gatunków polskich płazów, a wszystkie płazy są w Polsce prawnie chronione. Nie ma więc wyjścia - trzeba je ocalić przed śmiercią pod kołami. Dlatego wzdłuż drogi staną specjalne płotki, które jeszcze lepiej będą nakierowywać żaby na istniejące już przepusty. A w ciągu całej drogi powstało ich już ponad 120.

Reklama

Płotki, które wskażą płazom drogę trzeba będzie ustawić na długości przynajmniej 45 kilometrów i to po obu stronach drogi. Koszt jednego metra waha się od 50 do nawet 800 złotych, dlatego zapewnienie żabom komfortu i bezpieczeństwa będzie nas słono kosztować - w najlepszym razie 500 tys., w najgorszym ponad 7 milionów złotych!

RMF
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy