Lexus LS zwycięzcą konkursu na najlepsze wnętrze

Flagowa limuzyna Lexus LS znalazła się wśród laureatów tegorocznej edycji konkursu „Wards 10 Best Interiors”, wybrana do zwycięskiej dziesiątki spośród 40 nominowanych kandydatów. W konkursie uczestniczyły modele, które wprowadzono w ciągu minionych 12 miesięcy i samochody, które w tym okresie przeszły istotne zmiany.

Rok temu wśród dziesiątki samochodów nagrodzonych przez Wards Auto za najlepsze wnętrza znalazł się nowy Lexus LC 500, nazwany w laudacji "seksownym coupe o przełomowym designie". Tworząc piątą generację swej flagowej limuzyny LS, Lexus poszedł za ciosem i - jak piszą dziennikarze Wards Auto - roztoczył magię wnętrza LC również w kabinie LS.

W pewnym sensie designerzy LC mieli łatwiejsze zadanie, bo w zwinnym, sportowym coupe ekstrawaganckie pomysły nie budzą zdziwienia. Jednak znacznie większy LS to reprezentacyjna limuzyna i w tym segmencie producenci kierują się konserwatywnymi zasadami, unikając śmiałego designu.

Reklama

Tymczasem Lexus zdecydował się postawić na odważne koncepcje, których wyrazem może być widoczna już na pierwszy rzut oka odważna kolorystyka, łącznie z odcieniami karmazynu w wersji F Sport. Wykorzystano także niecodzienne elementy dekoracyjne, tworzone w oparciu o tradycje japońskiego rękodzieła przez mistrzów rzemiosła, takie jak ręcznie plisowane okładziny drzwi czy elementy zdobnicze ze szlifowanego, kryształowego szkła kiriko. Tego rodzaju akcenty były do niedawna spotykane tylko w samochodach koncepcyjnych.

Redaktorzy WardsAuto wyróżnili nowego Lexusa LS za "jakość z najwyższej półki, widoczną od podłogi po podsufitkę", zauważając radełkowane gałki, wielki środkowy ekran i konfigurowalną tablicę wskaźników, podkreślając, że auto jest zdecydowanie warte swojej ceny, choć nie należy ona do najniższych.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy