Kradli samochody. 84-letnia matka stała na czatach

​84-letnia matka pomagała swemu synowi w kradzieżach samochodów. Kobieta stała na czatach, ostrzegała syna. Policjanci udowodnili im pięć kradzieży aut o wartości 110 tys. zł. Za kradzież z włamaniem grozi do 10 lat więzienia.

Oficer prasowy wrocławskiej policji aspirant sztabowy Łukasz Dutkowiak poinformował w czwartek, że policjanci od dłuższego czasu pracowali nad sprawą kradzieży pojazdów w dzielnicy Krzyki we Wrocławiu. Między innymi zabezpieczyli i przeanalizowali wiele zapisów z kamer monitoringu.

"Mając podejrzenia w stosunku do znanego im z wcześniejszych kradzieży mężczyzny, przystąpili do jego zatrzymania. Materiał dowodowy potwierdził, że podejrzany nie działał sam. Okazało się bowiem, że kradzieży z włamaniem do pojazdów, dokonywał wspólnie i w porozumieniu z 84-letnią matką. Kobieta pomagała synowi obserwując otocznie i ostrzegała go w przypadku pojawiającego się zagrożenia" - powiedział policjant.

Policjant dodał, że udowodniono im pięć kradzieży pojazdów o wartości ponad 110 tys. złotych.

"Sprawdzenia w systemach informatycznych potwierdziły też, że mężczyzna w czasie kradzieży, miał z uwagi na stan zdrowia przerwę w odbywaniu wcześniej zasądzonych kar pozbawienia wolności. Działał tym samym w warunkach wielokrotnego powrotu do przestępstwa" - powiedział policjant.

Decyzją sądu został już tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Natomiast jego 84-letnia matka, odpowie przed sądem z tzw. wolnej stopy. Przestępstwo kradzieży z włamaniem, zagrożone jest karą do 10 lat więzienia.

Reklama
PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy