Kolejna perełka polskiej motoryzacji. Tej marki już nie ma...

Po fabrycznie nowym Maluchu, na jednym z popularnych serwisów aukcyjnych pojawił się kolejny rodzynek polskiej motoryzacji. Tym razem chodzi o pojazd cięższego kalibru - Star 28.

Ogłoszenie dotyczy ciężarówki wyprodukowanej w Starachowicach w 1975 roku. Nie byłoby w tym może nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że samochód o typowo użytkowym charakterze pokonał do tej porty jedynie 6061 km i większość ze swojej 38-letniej kariery spędził w garażu.

Oprócz zarysowania na lewym przednim nadkolu auto zachowało się w takim stanie, w jakim opuściło fabrykę Stara. Pojazd wciąż może pochwalić się fabrycznymi oponami marki Stomil, prawdziwą perełką jest widoczna na przedniej szybie fabryczna adnotacja z napisem "niedotarty". W świetnej kondycji są też kabina i paka - właściciel deklaruje, że posiada oryginalne - nieużywane - pałąki i plandekę, które zostały zdemontowane, by samochód mógł zmieścić się w garażu.

Reklama

Prezentowany Star 28 to niewątpliwie gratka dla wszelkiej maści miłośników aut ciężarowych. Z uwagi na użytkowy charakter znalezienie wiekowej ciężarówki w idealnym stanie graniczy z cudem. Większość z wyprodukowanych w Starachowicach aut już dawno zakończyła swój żywot w roli wkładu do pieców hutniczych. Te które przetrwały znajdują się przeważnie na granicy śmierci technicznej.

Przypominamy, że Fabryka Samochodów Ciężarowych "Star" utworzona została w 1948 roku, na bazie istniejących wcześniej w Starachowicach zakładów mechanicznych. Wytwarzane w niej ciężarówki wniosły trudny do przecenienia wkład w odbudowę Polski ze zniszczeń wojennych.

Model Star 28 trafił do produkcji w 1968 roku i przetrwał w ofercie polskiej marki aż do 1989 roku. Auto było następcą słynnego Stara 25 i wniosło w świat polskiej motoryzacji wiele nowoczesnych - jak na owe czasy - rozwiązań. Na liście wyposażenia znalazła się np. regulowana kierownica, w kabinie przewidziano miejsce na zainstalowanie radia i umywalki.

W 1999 roku większościowy pakiet udziałów w starachowickiej fabryce przejął niemiecki MAN (wcześniej, przez krótki czas zakład był w posiadaniu Sobiesława Zasady). Ostatnie Stary wyprodukowano pod koniec 2007 roku. 9 stycznie 2009 roku marka "Star" ostatecznie zniknęła z kart motoryzacji. Fabryka zmieniła nazwę na MAN Star Truck&Buses. Warto dodać, że w latach świetności zakład w Starachowicach zatrudniał aż 23 tys. osób.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy