Dopuścili do ruchu auto bez silnika

Przerdzewiała karoseria, wymontowany silnik, rozbite reflektory, brak powietrza w kołach i zepsuty hamulec ręczny - tak wyglądał 24-letni samochód, który decyzją milicji drogowej we Lwowie otrzymał pozwolenie na poruszanie się po ukraińskich drogach.

Pojazd przeszedł obowiązkowy przegląd techniczny dzięki łapówce wręczonej inspektorom drogówki, która ma na Ukrainie monopol na wydawanie takich dokumentów

Wartość łapówki wyniosła połowę ceny samochodu, wartego na rynku 600 hrywien.

Prowokację z zaporożcem zorganizowali zwolennicy jednego z kandydatów na prezydenta Ukrainy, który domaga się likwidacji państwowego monopolu w dziedzinie wydawania świadectw technicznych pojazdów.

Zarejestrowany dzięki łapówce samochód został przekazany kierownictwu milicji drogowej we Lwowie, ale funkcjonariusze nie przyjęli prezentu, tłumacząc, że nie chcą być posądzeni o korupcję.

W Polsce przeglądy rejestracyjne przechodzą także "dziwne" auta. Czytelnicy poboczem.pl wstawiają do galerii na tym wortalu wiele zdjęć samochodów, które nie spełniają przepisów dotyczących dopuszczenia do ruchu. Zresztą sam zobacz. Wystarczy kliknąć TUTAJ

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy